Czy kupując samochód wybierzesz się drogi czytelniku na Giełdę Samochodową? Skorzystasz z internetu? A może z ogłoszeń prasowych lub autokomisu? Gdzie i jak szukać upragnionego samochodu?Internet daję może możliwości.To wiemy już wszyscy. Dziesiątki serwisów motoryzacyjnych skutecznie walczą o ogłoszeniodawców i internautów, skrupulatnie liczac każde kliknięcie. Możemy przebierać w setkach ogłoszeń, porównując przebiegi, wyposażenie, kolory. I super. Brak tylko jednego. Spotkania z samochodem face to car.
Często bowiem się okazuje, że sprzedawca przez telefon zapewnia nas, że samochód jest w idealnym stanie i ogólnie pierwszy właściciel to Niemiec, który jeździł nim tylko do kościoła. Potem okazuje się że być może i Niemiec i jeździł do kościoła, ale był budowlańcem i woził na kościelne budowy worki z cementem, więc samochód jest lekko podniszczony.
Dlatego nie tylko autokomisy, ale i giełdy samochodowe mają się mimo kryzysu wciąż dobrze. Giełda Samochodowa w Radomiu, która niedawno zadebiutowała, zdążyła zebrać już pozytywne recenzje.
Podczas pierwszej edycji na placu wystawiono ponad sto samochodów a kilka z nich zmieniło swoich właścicieli. Za organizacją tego typu imprez na pewno przemawia fakt, że w jednym miejscu można pokazać wiele samochodów nie pochodzących od jednego posrednika, co ma miejsce w przypadku autokomisów.
Ma to na pewno wpływ na różny stan przygotowania prezentowanych aut oraz daje możliwość płynniejszej negocjacji cenowej, gdyż często jest to bezpośrednia relacja na poziomie właściciel samochodu - klient.
Wszystkim tym, którzy chcą sprzedać lub kupić samochód życzymy powodzenia, niezaleznie od tego gdzie znajdą swój wymarzony samochód. Ważne, by był sprawny oraz bezpieczny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz