niedziela, 7 sierpnia 2011

Oleje do automatycznych skrzyń biegow (ATF)

Automatyczne skrzynie biegów to nie takie zło, jeśli odpowiednio się o nie zadba. Właściwe użytkowanie i serwisowanie znacznie przedłuży nam przyjemność z jazdy bez konieczności "wachlowania" i oszczędzi stres związany z wydatkami na naprawy.Automatyczne skrzynie biegów mają opinie bardziej awaryjnych od tradycyjnych-ręcznych ale wzięła się ona przeważnie z nieznajomości zasad serwisowania i użytkowania tej przekładni. Jednym z ważnych elementów mogących wydłużyć czas bezstresowej jazdy z taką skrzynią biegów jest właściwy dobór oleju do niej oraz terminowa jego wymiana. Jeżeli przekładnia ma działać długo i bezawaryjnie, to w większości modeli pierwszą wymianę oleju należy przeprowadzić po przebiegu ok. 60-100 tys. km, a każdej następne już co ok. 30-40 tys. km.

Prawidłowo dobrany olej ATF ma za zadanie:

- smarowanie wszystkich elementów

- odprowadzanie ciepła

- wytwarzanie ciśnienia niezbędnego do sterowania skrzynią

- chronienie przed korozją i zużyciem- tłumienie hałasu i drgań

- eliminowanie poślizgów

Wybór oleju w pierwszej kolejności zależy od rodzaju automatycznej skrzyni w naszym aucie, z pośród których wyróżniamy:

- AT - tradycyjna automatyczna skrzynia biegów

- AMT i DCT - sekwencyjne skrzynie biegów

- CVT - bezstopniowa automatyczna skrzynia biegów o ciągłej zmianie przełożenia.

Każda z tych przekładni ma inną charakterystykę i wymaga innego oleju, dedykowanego specjalnie dla niej, odpowiadającego specyfikacjom i normom producenta pojazdu. Podstawową specyfikacją jakościową, używaną niemal jako synonim dla "oleju do automatycznej skrzyni biegów" jest Dexron - DX II, DX III, DX VI (General Motors). Innymi często spotykanymi specyfikacjami są Mercon (Ford) i ZF(Daimler Chrysler).

Jak dobrać opony letnie?

Zima już za nami. To czas, by zmienić opony w swoim aucie. Zastanawiasz się jakie opony letnie dla swojego samochodu wybrać? Nie wiesz czym kierować się podczas zakupu? Oto kilka prostych i pomocnych rad, jak dobrać opony letnie.Po pierwsze, aby odpowiednio dobrać opony letnie dla swojego samochodu, musisz znać ich rozmiar. Jest to warunek konieczny, by dokładnie dopasować opony do modelu auta, którym jeździsz. Jak masz się dowiedzieć, jaki rozmiar powinny mieć opony letnie, które chcesz zakupić? Najbardziej pomogą ci w tym, dotychczas użytkowane opony. Na nich bowiem powinna znajdować się informacja o rozmiarze i typie ogumienia.

Ponadto, aby odpowiednio dobrać opony letnie należy przestrzegać zaleceń producenta auta. On dokładnie określił jakie opony są dla naszego samochodu najlepsze i pozwolą wykorzystać w pełni możliwości pojazdu.

Opony letnie łatwiej wybrać również wtedy, gdy znamy ich bieżnik. Producenci opon wyróżniają bieżniki symetryczne, asymetryczne oraz kierunkowe. Co jeszcze ułatwi nam prawidłowy dobór opon? Są to dwa indeksy: nośności i prędkości. Należy ich przestrzegać kupując opony letnie. Jest to wymaganie prawne oraz związane z bezpieczeństwem osób podróżujących samochodem.

Zatem, aby jak najbardziej prawidłowo zakupić opony letnie, najlepiej trzymać się ustaleń podanych przez producenta pojazdu. znając te wymagania, łatwiej będzie nam poinformować sprzedawcę, czego oczekujemy. Oszczędzimy czas i niepotrzebne nerwy związane z zakupem.

Tłumaczenie dokumentów samochodowych

Jeśli chcemy zarejestrować samochód sprowadzony z zagranicy z pewnością nie unikniemy kontaktu z agencją tłumaczeń lub z tłumaczem przysięgłym danego języka. Niezależnie czy wybierzemy pośrednika, czy też udamy się prosto do tłumacza przysięgłego powinniśmy wiedzieć kilka rzeczy.Po pierwsze zorientujmy się w swoim urzędzie, jakie dokumenty są niezbędne do rejestracji pojazdu. Nie zawsze musimy tłumaczyć wszystkie dokumenty, które dostarczył nam poprzedni właściciel, a niestety na szczerość agencji bądź tłumacza ciężko liczyć. Przecież im więcej dokumentów damy tłumaczowi do przetłumaczenia, tym więcej pieniędzy tłumacz zarobi na usłudze.

Po drugie poszukajmy w przeglądarce google najatrakcyjniejszej stawki za tłumaczenie dokumentów samochodowych. W przypadku tego typu tłumaczenia naprawdę nie warto korzystać z usług ekskluzywnej agencji tłumaczeń, która słono sobie liczy za tak prostą usługę, ponieważ nie możemy tu mówić o złej jakości tłumaczenia. Tłumacze wykorzystują sprawdzone szablony w przypadku dokumentów standardowych, jakimi są dokumenty samochodowe i ciężko w tym przypadku wykonać tłumaczenie lepiej bądź gorzej. Szukajmy najtaniej.

Po trzecie pamiętajmy o sprawdzeniu tłumaczenia przed dokonaniem płatności. Sprawdźmy pola, w których najczęściej mylą się tłumacze, czyli "data pierwszej rejestracji pojazdu" oraz "numer podwozia". Niestety nie zarejestrujemy pojazdu, jeśli te dane nie będą zgadzać się z oryginalnymi dokumentami.

I ostatnia wskazówka; jeśli wcześniej dowiedzieliśmy się w swoim urzędzie, jakie dokumenty należy przetłumaczyć, przetłumaczyliśmy je, a w trakcie rejestracji pokażemy urzędnikowi inne dokumenty w języku obcym, nie zdziwmy się jak urzędnik każe je przetłumaczyć i nie będzie chciał zarejestrować pojazdu w Polsce. Dlatego nie chwalmy się, że posiadamy dodatkowe dokumenty i nie pokazujmy ich, chyba że urzędnik sam o nie poprosi.

Jaką automapę kupić?

Kiedy wybieramy się w podróż bardzo często okazuje się, że najważniejszym elementem naszego samochodu jest ... automapa. Bez często po prostu niej nie trafimy na miejsce.Niejedna samochodowa wycieczka z towarzystwie niezbyt dokładnej automapy skończyła się konkluzją... że lepiej było skorzystać z innego środku transportu - choćby tak zawodnego jak pkp.

Dobra automapa - czy to europy, czy europy, bo zakres planów nawigacyjnych nie am w tym wypadku większego znaczenia - powinna spełniać kilka warunków. Dzięki temu, możemy mieć pewność, że zawsze sprawnie i szybko dotrzemy do celu.

Przede wszystkim liczy się oczywiście stopień pokrycia sieci dróg. Jeżeli poruszamy się głównie po kraju nie powinniśmy mieć problemu z doborem odpowiedniego oprogramowania - praktycznie każda automapa Polski oferuje nam odzwierciedlenie tras na poziomie ponad 90%, choć normą jest oczywiście 100%. Niestety żadna mapa samchodowa GPS nie zapewni nam tego samego samego na poziomie całej Europy. Dlatego przed zakupem warto sprawdzić, dla jakich krajów nasza automapa Europy ma najwięcej szczegółowych danych. Na dobrą sprawę niewiele osób potrzebuje dokładnej siatki dróg w Albanii, ale już konkretne dane o Niemczech czy Włoszech mogą się przydać.

Druga istotną sprawą jest częstotliwość aktualizacji - tylko najnowsza automapa zapewni nam pewność, że pojedziemy dobrą drogą. W praktyce warto więc postawić an mapy do których możemy wykupić usługę codziennej aktualizacji. Jeżeli producent oferuje możliwość dokupienia dodatków aktualizacyjnych nam na przykład raz na pół roku, to może okazać się, że nasza mapa jest nieaktualna nawet od 12 miesięcy.

Kiedy już znajdziemy kilka map, które zapewnia nam aktualne i porządnie przygotowane plany warto zobaczyć jakie "gadżety" oferują poszczególne automapy. Dużym ułatwieniem w codziennym życiu jest na przykład funkcja obliczania czasu dojazdu - automapa pobiera automatycznie dane o korkach na drogach i (uwzględniając zarówno korki jak i odległość) wyznacza trasę, którą najszybciej dotrzemy an miejsce. Jeżeli dużo jeździmy za granicą - przydatna będzie automapa Europy z rozbudowaną bazą poi. Ale warto samemu sprawdzić jakie dodatkowe funkcjonalności mogą nam się przydać.

Automapa i nawigacja GPS - gadżet czy wygoda?

Kiedy wyruszamy w daleką drogę, zwłaszcza w rejony, których jeszcze nigdy wcześniej nie odwiedzaliśmy i które ledwo są nam znane choćby z opowieści, warto mieć przy sobie komplet elektronicznych i zawsze aktualnych map.Wielu z nas woli jednak tradycyjna papierowe mapy i dopiero gdy będziemy mieli okazję skorzystać z opcji typu automapa subskrypcja lub podobnej usługi aktualizacyjnej, przekonamy się, po co tak naprawdę powstała technologia gps. Szczególnie starsze osoby uważają takie przedsięwzięcia za ryzykowne, bo drogi przecież ulegają ciągłym zmianom, a jeśli nie będziemy odpowiednio wcześnie o tym wiedzieć, to możemy się zgubić albo zabłądzić. Na szczęście dzięki zapisaniu się do programu, który automatycznie dostarcza swoim użytkownikom najnowszych i dobrze sprawdzonych wersji map nie ma już problemu z ciągłą koniecznością ściągania z internetu i drukowania potrzebnych tras.

Tym, którzy szczególnie dużo podróżują, zebranie wszystkich potrzebnych map może zająć naprawdę masę czasu, czasem nawet praktycznie cały wieczór przed samym wyjazdem. Jeżeli mamy mapy elektroniczne to możemy zamówić pełny zestaw i nasza subskrypcja obejmie wtedy aplikację typu automapa polska, czyli kompletny przewodnik po wszystkich większych i mniejszych drogach naszego kraju, a także dodatek typu automapa Europa, który świetnie sprawdził się podczas wyjazdów za granicę - nie będziemy musieli brać ze sobą pęku - nie wiadomo jak bardzo i czy w ogóle aktualnych - map, ale wystarczy nam jedno niewielkie urządzenie.

Tak więc elektroniczna, a właściwie satelitarna nawigacja jest czymś więcej niż tylko gadżetem - tradycjonaliści powinni ją rozważyć zarówno ze względy na ciągłe aktualizacje jak i na wygodę korzystania z automapy, która sprawia, że wszystkie potrzebne plany dróg są zawsze na miejscu, czyli w naszym samochodzie. .


Nawigacja gps z automapą może okazać się rozwiązaniem, które nawet przekonanym do klasycznych map tradycjonalistom pomoże ułatwić sobie życie.

Gdy marzysz o samochodzie...

Jeśli marzysz o tym, aby posiadać swój własny samochód, masz już dość spóźnień komunikacji miejskiej podczas codziennych podróży do pracy lub na uczelnię, poważnie się zastanów.Możliwe, że nie jesteś świadomy tego, że samo kupno samochodu to dopiero początek wydatków. Tak na dobrą sprawę, to sam samochód często wydaje się być najmniejszym wydatkiem.

Zacznijmy od tego, że gdy kupisz samochód, przede wszystkim musisz go zarejestrować lub przerejestrować. To już są koszty, nieduże, ale wiadomo, ziarnko do ziarnka... Kolejną kwestią jest ubezpieczenie OC samochodu. To wydatek od 1000 do 2000 tysięcy złotych i więcej. Jeśli auto, które kupiłeś, nie ma ubezpieczenia lub ma, ale wygasa, a Ty jesteś młodym kierowcą bez zniżek, musisz liczyć się z dość wysoką składką tego obowiązkowego ubezpieczenia. W takiej sytuacji warto przemyśleć ustanowienie właścicielem auta swojego rodzica, który ma już maksymalną ilość zniżek, a siebie współwłaścicielem. Dzięki temu będziesz sam zbierał zniżki, a składka będzie znacznie niższa. Wiąże się to jednak z minusami, ale nie o tym teraz. Pozostaje jeszcze kwestia ubezpieczeń opcyjnych, takich jak autocasco, assistance i NNW, ewentualnie ubezpieczenie szyb. To wszystko tylko dodatki, jednakże bardzo przydatne. Trzeba się jednak liczyć z kolejnymi dwoma tysiącami więcej. Możesz być jednak spokojny, że w przypadku wypadku, nie będziesz bezpośrednio obciążany kosztami naprawy auta i ewentualnie hospitalizacji.

Gdy rejestracja i ubezpieczenie będzie już za Tobą, a auto, które kupiłeś jest używane, koniecznie sprawdź jego stan techniczny. To koszt rzędu 100-200 zł, jednakże może powstrzymać Cię przed przyszłymi, pewnie rychłymi wydatkami na naprawę samochodu. Sprawdź, czy coś trzeba naprawić. Wymień filtry, sprawdź olej i płyn do chłodnic oraz hamulcowy. Lepiej zrobić to teraz, bo potem można sobie wyrządzić większe szkody.

I kolejna, bardzo ważna kwestia, która będzie Ci przez resztę życia spędzać sen z powiek - benzyna. Dziś trzeba za litr 95-tki zapłacić 5,20 zł. Jeszcze rok temu cena ta była znacznie niższa. A jak będzie za rok? Tak, to jest przerażające. Weź to pod uwagę jeszcze przed kupnem samochodu i zastanów się, czy te koszty da się jakoś pomniejszyć. Mam tu na myśli to, że może będziesz zwykle jeździł z kimś, nie samemu, dzięki czemu koszty benzyny pomniejszą się, bo można się przecież składać.

To tylko kilka wydatków związanych z samochodem, dlatego poważnie zastanów się, czy nie lepiej będzie, na przykład, kupić sobie rower.

Kupując używany samochód warto sprawdzić czy nie jest na nim ustanowiony ?Zastaw Skarbowy?

Zastaw skarbowy przysługuje Skarbowi Państwa oraz jednostkom samorządu terytorialnego z tytułu zobowiązań podatkowych powstałych wskutek doręczenia decyzji, zaległości podatkowych stanowiących ich dochód oraz odsetek za zwłokę od tych zaległości.Przedmiotem zastawu skarbowego mogą być rzeczy ruchome oraz zbywalne prawa majątkowe będące własnością podatnika lub stanowiące współwłasność łączną jego i małżonka. Stosuje się to również odpowiednio do należności przypadających od płatników lub inkasentów, następców prawnych oraz osób trzecich odpowiadających za zaległości podatkowe. Ustanowienie zastawu ograniczone jest wartością ruchomości lub zbywalnego prawa majątkowego. Wartość poszczególnych rzeczy ruchomych lub praw, w dniu ustanowienia zastawu, musi wynosić w 2007 r. - co najmniej 10.000 zł. Poza tym nie obciąża się zastawem skarbowym praw i rzeczy, które mogą być przedmiotem hipoteki oraz które nie podlegają egzekucji. Powyższe wynika z art. 41 Ordynacji Podatkowej.

Podsumowując: w interesie nabywcy leży sprawdzenie, czy pojazd nie jest obciążony zastawem. W przeciwnym razie ryzykuje, że podmiot, na rzecz którego zastaw ustanowiono zażąda zlicytowania samochodu, mimo że w międzyczasie zmienił on właściciela.

Jak to sprawdzić?

To, czy został ustanowiony zastaw skarbowy można sprawdzić. Naczelnicy urzędów skarbowych w tym Naczelnik Urzędu Skarbowego prowadzą rejestry ustanowionych zastawów skarbowych.

Wniosek powinien zawierać szczegółowe dane dotyczące pojazdu (majątku ruchomego) to jest:

model,nr nadwozia/podwozia,rok produkcji,nr rejestracyjny pojazdu.

Jeśli jednak nie wiadomo, do którego urzędu skarbowego zwrócić się o taką informację, należy skorzystać z Centralnego Rejestru Zastawów Skarbowych (CRZS). Chcąc uzyskać wypis z CRZS, należy złożyć wniosek w Ministerstwie Finansów.

W Centralnym Rejestrze Zastawów Skarbowych (CRZS) przechowywane są informacje o wszystkich ustanowionych zastawach skarbowych na terenie całego kraju. Celem prowadzenia CRZS jest ochrona obrotu gospodarczego poprzez nałożenie obowiązku ujawniania zastawów w tym rejestrze oraz umożliwienie uzyskania przez zainteresowanego wypisu zawierającego informacje o obciążeniu konkretnej rzeczy lub zbywalnego prawa majątkowego zastawem skarbowym oraz o wysokości zabezpieczonej należności.

Aby uzyskać wypis z CRZS należy złożyć wniosek zawierający dane ruchomości lub zbywalnego prawa majątkowego, będących przedmiotem zainteresowania, dane właściciela ruchomości lub zbywalnego prawa majątkowego i dane wnioskodawcy.

Jeżeli wypis ma dotyczyć samochodu należy podać również markę, numer rejestracyjny, numer silnika i numer podwozia samochodu.

Sprzęgła

Po kilkumiesięcznej przerwie wraca nasze kompendium poświęcone technicznym zagadnieniom związanym z tuningiem. Przyjrzyjmy się sportowym sprzęgłom.Głównym celem montażu ulepszonego,sportowego sprzęgła jest troska o wytrzymałość seryjnego układu przeniesienia napędu, który może nie sprostać wymaganiom stawianym przez wzmocniony silnik, a konkretnie - większy moment obrotowy. W dużej mierze wszystko zależy od samego kierowcy i sposobu użytkowania samochodu. Sprzęgło w ostro traktowanym samochodzie o mniejszej mocy wytrzyma krócej niż to samo sprzęgło w aucie mocniejszym, ale używanym delikatniej. W samochodach seryjnych sprzęgło jest tak zaprojektowane, aby jego użytkowanie nie przysparzało kłopotów nawet najmniej wyprawionym kierowcom, ale coś za coś - taki mechanizm długo nie wytrzyma sportowego traktowania, a więc ostrych startów, driftowego "klepania" czy dragracingowych zmian biegów. Zasady te dotyczą nawet niektórych super-samochodów, w których wystarczy kilka naprawdę ostrych startów i ze sprzęgła zostaje mokra plama. Dzieje się tak, ponieważ gdyby fabryka zastosowała sprzęgło zdolne do wytrzymania tka dużych obciążeń bez końca, okazałoby się, że na co dzień samochodem jeździ się gorzej niż w najstraszliwszym koszmarze. Przyjrzyjmy się różnym rodzajom sportowych i wyczynowych sprzęgieł, skupiając się na ich zastosowaniu oraz wadach i zaletach.



Budowa sprzęgła

Zasadniczo sprzęgło składa się z kiklu elementów, wyglądające na prostsze w budowie, niż w rzeczywistości. Łożysko,docisk,tarcza oraz koło zamachowe to 4 podstawowe elementy sprzęgła. W praktyce od strony silnika znajduje się koło zamachowe, od strony skrzyni biegów docisk wraz z łożyskiem, a między nimi umieszczona jest tarcza sprzęgła, która przenosi moment obrotowy miedzy nimi.

DOCISK Jest to ta część całego układu , która dociska tarczę sprzęgła do koła zamachowego. Docisk jest także obudową sprzęgła. Kluczowym elementem docisku są widoczne w jego środkowej części "łopatki" - sprężyny. To od nich zależy, z jaką siłą docisk oddziałuje na tarczę sprzęgła i koło zamachowe. We wzmocnionych sprzęgłach te właśnie sprężyny docisku są zazwyczaj ulepszone, co sprowadza się do tego, że oddziałują na tarczę z większą siłą. Im bardziej "wyczynowe" będą jednak sprężyny, tym twardszy i mniej przyjazny w obsłudze stanie się pedał sprzęgła. W momencie wciśnięcia pedału sprzęgła docisk odciągany jest od tarczy, co powoduje rozłączenie napędu.

TARCZA

Tarcza sprzęgła służy do przenoszenia i rozłączania ( wraz z dociskiem ) napędu między silnikiem a skrzynią biegów. Każda tarcza wyposażona jest w okładziny ścierne, które ulegają stopniowemu zużyciu. Budowa, liczba i wygląd ramion oraz rodzaj okładziny to parametry uzależnione od przeznaczenie konkretnej tarczy.

KOŁO ZAMACHOWE

Mówiąc najprościej: koło zamachowe jest czymś w rodzaju akumulatora energii, tyle że energii kinetycznej, a więc energii związanej z ruchem danego obiektu. Koło zamachowe obraca się z taką samą prędkością jak "silnik", a konkretnie wał korbowy, na którego końcu jest ono zainstalowane. Kiedy puszczamy pedał sprzęgła, tarcza sprzęgła dociskana jest do ciernej części koła zamachowego, Przez co moment obrotowy zostaje przekazany z wału korbowego do skrzyni biegów. Koła zamachowe różnią się od siebie masą, a lżejsze elementy stosuje się zazwyczaj w sportowych samochodach.

Czy Giełdy Samochodowe mają rację bytu?

Czy kupując samochód wybierzesz się drogi czytelniku na Giełdę Samochodową? Skorzystasz z internetu? A może z ogłoszeń prasowych lub autokomisu? Gdzie i jak szukać upragnionego samochodu?Internet daję może możliwości.To wiemy już wszyscy. Dziesiątki serwisów motoryzacyjnych skutecznie walczą o ogłoszeniodawców i internautów, skrupulatnie liczac każde kliknięcie. Możemy przebierać w setkach ogłoszeń, porównując przebiegi, wyposażenie, kolory. I super. Brak tylko jednego. Spotkania z samochodem face to car.

Często bowiem się okazuje, że sprzedawca przez telefon zapewnia nas, że samochód jest w idealnym stanie i ogólnie pierwszy właściciel to Niemiec, który jeździł nim tylko do kościoła. Potem okazuje się że być może i Niemiec i jeździł do kościoła, ale był budowlańcem i woził na kościelne budowy worki z cementem, więc samochód jest lekko podniszczony.

Dlatego nie tylko autokomisy, ale i giełdy samochodowe mają się mimo kryzysu wciąż dobrze. Giełda Samochodowa w Radomiu, która niedawno zadebiutowała, zdążyła zebrać już pozytywne recenzje.

Podczas pierwszej edycji na placu wystawiono ponad sto samochodów a kilka z nich zmieniło swoich właścicieli. Za organizacją tego typu imprez na pewno przemawia fakt, że w jednym miejscu można pokazać wiele samochodów nie pochodzących od jednego posrednika, co ma miejsce w przypadku autokomisów.

Ma to na pewno wpływ na różny stan przygotowania prezentowanych aut oraz daje możliwość płynniejszej negocjacji cenowej, gdyż często jest to bezpośrednia relacja na poziomie właściciel samochodu - klient.

Wszystkim tym, którzy chcą sprzedać lub kupić samochód życzymy powodzenia, niezaleznie od tego gdzie znajdą swój wymarzony samochód. Ważne, by był sprawny oraz bezpieczny.

Jak postępować w przypadku kolizji i wypadku drogowego?

Kursy na prawo jazdy obejmują również edukację w zakresie zachowania się w razie kolizji, czy wypadku drogowego, jednak często jest tak, że zapominamy o podstawowych zasadach.Przecież tego typu sytuacje nie zdarzają się często, to również dodatkowa dawka stresu, można więc o nich zapomnieć. Warto jednak co jakiś czas przypominać o tym, jak postępować.

Na początku dobrze będzie rozróżnić pojęcie kolizji od wypadku. O tej pierwszej możemy mówić wtedy, gdy uszkodzony został jedynie pojazd, a o wypadku, gdy oprócz pojazdu w zdarzeniu ucierpiały również osoby. Kolizja nie wymaga wzywania policji, natomiast wypadek zawsze. W przypadku kolizji drogowej należy usunąć pojazd z jezdni, jeśli tylko to możliwe, w przeciwnym razie ustaw trójkąt ostrzegawczy w odległości około 50 metrów w terenie zabudowanym i około 100-150, jeśli znajdujesz się na autostradzie albo drodze szybkiego ruchu.

Jest to element obowiązkowy, dzięki któremu nadjeżdżające samochody będą wiedziały, że przed nimi ktoś ma problem i będą mogli bez problemu ominąć przeszkodzę. Warto też włączyć światła awaryjne, jeśli tylko są sprawne. Obie strony kolizji drogowej powinny ustalić, kto jest jej sprawcą. Aby nie było problemów z uzyskaniem odszkodowania, trzeba spisać odświadczenie, które będzie zawierało dane sprawcy i poszkodowanego, wraz z numerami polis oraz informacją o tym, jak do zdarzenia doszło.

Plusem będzie z pewnością zrobienie zdjęć, które zostaną dołączone do wniosku o odszkodowanie. Jeśli trudno jest ustalić, kto jest sprawcą albo druga strona nie chce podać numeru polisy OC, lepiej jest wezwać policję, która problem postara się rozwiązać. Zgłaszanie szkody następuje najczęściej poprzez zatelefonowanie pod numer infolinii ubezpieczyciela albo zgłoszenie przez internet. W ciągu kilku dni powinien skontaktować się z nami rzeczoznawca, który oceni stan szkody i zdecyduje co należy wymienić i co naprawić. To my wybieramy warsztat, który szkodę oceni, dlatego dobrze, jeśli mamy zaufanego mechanika.

Jeśli w wyniku kolizji ktoś ucierpiał należy niezwłocznie wezwać pogotowie ratunkowe i policję. Pod żadnym pozorem nie należy również przestawiać w jakikolwiek sposób pojazdów. Również w tej sytuacji konieczne będzie ustawienie trójkątów ostrzegawczych w odpowiedniej odległości. W miarę swoich możliwości trzeba również udzielić poszkodowanym pomocy przedmedycznej, zanim pojawi się fachowa pomoc. Pamiętajmy, że udzielenie pierwszej pomocy jest naszym obowiązkiem, jeśli tego nie umiemy zawsze znajdzie się jakiś świadek zdarzenia, który będzie to potrafił.

W przypadku jakichkolwiek zdarzeń z udziałem pojazdów trzeba przede wszystkim zachować spokój i pamiętać o kilku ważnych kwestiach. Dzięki temu nie będzie mowy o niejasnościach, czy niezadowoleniu, które mogłoby wyniknąć z mało profesjonalnej obsługi ubezpieczyciela.

Jak zdać egzamin na prawo jazdy za pierwszym razem?

Niedługo przed rozpoczęciem na Sali egzaminacyjnej jest już komplet osób, które bardzo chcą dziś zdobyć prawo jazdy. W pomieszczeniu daje się zwietrzyć gęstą atmosferę i mnóstwo stresu. Emocje sięgają zenitu, ale okazuje się, że niepotrzebnie - tak nie musi być!Omawiając temat zdawalności egzaminu na prawo jazdy z miejscowymi egzaminatorami zagłębiliśmy się w temat najbardziej obleganej kategorii B.

Większość z egzaminatorów WORD zgadza się z nami, że o zaliczeniu egzaminu najczęściej decyduje umiejętność opanowania stresu. Okazuje się, że wielu z nas egzamin na prawo jazdy obarcza większym stresem niż takie egzaminy jak matura czy obrona pracy dyplomowej. Najczęściej wynika to z braku pewności siebie co wynika z niedostatecznego przygotowania podczas nauki jazdy.

Sam egzamin teoretyczny nie wymaga większego opisu, ponieważ jego oblanie świadczy jedynie o braku przygotowania albo wykuciu pytań na pamięć nie bierzemy pod uwagę tego, że kiedy w grę wchodzi stres pamięć zawodzi. Jednocześnie, pytania na teście mogą nieznacznie różnić się od tych w Internecie kiedy widzimy, że z pytaniem jest coś nie tak, zaczynamy panikować jeszcze bardziej i popełniamy proste błędy. Większość z nas jednak przechodzi przez tą część egzaminu bez większego kłopotu czas zatem na egzamin praktyczny, a tutaj do opowiadania jest już więcej.

Przejdźmy zatem do placu manewrowego egzaminator wywołuje kolejno osoby z listy i sprawdza zgodność danych z dowodem osobistym. W tym momencie rozpoczyna się pierwszy etap egzaminu praktycznego wiedza techniczna, fundamentalna obsługa pojazdu. Rozpoczyna się od wskazania i ewentualnego przedstawienia zbiorników na płyny eksploatacyjne, następnie przechodzi się do opisu świateł tutaj pojawiają się pierwsze problemy. Najczęściej zdający z pośpiechu zapomina o sprawdzeniu wszystkich świateł ? to, że światła awaryjne funkcjonują, nie oznacza jeszcze, że zadziała sam kierunkowskaz.

Kolejny etap jest wbrew pozorom bardzo ważną częścią porządnie przygotowany pojazd to porządna baza do zaliczenia egzaminu. Ustawienie fotela, kierownicy i lusterek niby nieskomplikowane, lecz wielu kursantów popełniło tu głupie błędy. Często przyszły kierowca ustawia kierownicę w taki sposób, że ma ją praktycznie pod brodą to nie tylko zasadniczy błąd, utrudni to również sprawne poruszanie się autem.

Błędy na początku popełniamy głównie dlatego, że nasze myśli wybiegają już na łuk. Niby nieskomplikowane, a okazji do błędu jest mnóstwo jazda od początku do końca musi być spokojna, a zaparkowanie na kopercie precyzyjne. Udało się Teraz na wstecznym

Szkoły jazdy praktykują naukę wykonywania tego manewru strategią przeliczania pachołków - nie ma nic gorszego. W życiu nikt nam nie postawi pachołków do obliczania. Poza tym, co jeśli na egzaminie pachołki będą lekko przesunięte przez uprzedniego zdającego Narażamy się na oblanie w najgorszy możliwy sposób mniemając, że wszystko jest ok.

Po wykonaniu łuku już tylko ruszanie z ręcznego i na miasto. Błędy popełniane na mieście to temat rzeka, nawet przez sprawnych kierowców. Można by powiedzieć o najczęstszych albo najgłupszych przykładach, aczkolwiek wszystkie skutkują jednym oblaniem egzaminu.

Egzamin na mieście składa się z kilku zadań, takich jak parkowanie, zawracanie czy ruch na skrzyżowaniu. Prawda jest taka, że zdający najczęściej nie posiadają poprawnej synchronizacji ruchów, przez co rodzą się błędy. Podstawowe manewry zabierają więcej czasu aniżeli powinny, a stres jest potęgowany z każdą sekundą.

Tak właśnie wygląda przeciętny egzamin niestety, aby zaprezentować wszelkie możliwe błędy i rodzaje ich unikania musielibyśmy napisać kilkutomową encyklopedię. W praktyce znaczące jest, aby opanować stres i skupić się na tym co potrafimy. O reszcie będziemy zastanawiać się później, np. czy wybrałem właściwą szkołę jazdy?

Jak wybrać szkołę nauki jazdy?

Posiadanie prawa jazdy jest bardzo znaczącym aspektem życia w obecnych czasach ? wyzwala nas od nieustającego spieszenia za autobusami i tramwajami. Zapisujemy się na kurs, kończymy go, zapisujemy się na egzamin ? nie zdajemy za pierwszym razem, drugim, trzecim ? zaczynamy zastanawiać się czy wybraliśmy właściwą szkołę nauki jazdy.Posiadanie prawa jazdy jest bardzo znaczącym aspektem życia w obecnych czasach wyzwala nas od nieustającego spieszenia za autobusami i tramwajami. Zapisujemy się na kurs, kończymy go, zapisujemy się na egzamin nie zdajemy za pierwszym razem, drugim, trzecim zaczynamy zastanawiać się czy wybraliśmy właściwą szkołę nauki jazdy. Wtedy jest już za późno, dlatego warto poświęcić parę chwil na zapoznanie się z propozycją wszystkich okolicznych szkół jazdy. Wybór szkoły jest bardzo znaczący, nie podejmujmy jej zatem patrząc tylko i wyłącznie na cenę.

Egzamin na prawo jazdy zawsze składa się z dwóch fundamentalnych części egzamin teoretyczny i egzamin praktyczny na oba egzaminy musimy się odpowiednio przygotować, wybierzmy zatem szkołę, która nam to umożliwi. Wybierzmy szkołę, która posiada sale wykładowe, najlepiej z komputerami odrzućmy natomiast te szkoły, które szkolenie przeprowadzają w aucie. Szkoleniowcy takich szkół każą nam uczyć się teorii w domu gdyż sami nie mają do tego odpowiedniego wyposażenia. Poza tym, firma bez siedziby i bez zaplecza to firma niegodna naszej uwagi.

Najważniejsza jest jednak praktyka, dlatego szkoła, która wybierzemy musi posiadać dokładnie takie auta jak te, na których zdajemy egzamin w lokalnym ośrodku WORD. Warto zwrócić uwagę nie tylko na sam model auta, ale także na jego wersję. Dla przykładu, w rybnickim WORD egzamin zdaje się na 6-biegowej Toyocie Yaris. Miejscowe szkoły jazdy posiadają Toyoty Yaris, ale często z 5-biegową skrzynią - można się wtedy mocno zaskoczyć na egzaminie. Nie dajmy zatem zwieźć się słowom, że musimy umieć jeździć każdym autem, na to przyjdzie czas po zdaniu egzaminu.

Selekcjonując szkołę zwróćmy także uwagę na to ile godzin poświęcanych jest na jeździe po mieście a ile po placu manewrowym dobrze, aby szkoleniowcy kierowali nas po trasach, na jakich najczęściej zdaje się egzaminy praktyczne.

Kiedy wybierzemy szkołę, cała reszta zależy już od nas. Warto więc przyłożyć się do nauki i nie popełniać głupich, typowych błędów.

Jak obliczyć wartość samochodu

Sprzedaż samochodu to okazja do odzyskania części kosztów jego zakupu i napraw, czy modyfikacji. Każdy kupujący chciałby, aby zaoferowano mu jak najlepszą i najuczciwszą cenę. Wartość pojazdu przy transakcji kupna/sprzedaży nie powinna być ani zaniżona, ani zawyżona.W jakim celu wyceniamy?

Poza wymienioną sprzedażą i kupnem samochodu z drugiej ręki, oszacowanie jego wartości będzie również przydatne przy ubezpieczaniu auta. Taka wycena jest dobrą bazą większości polis komunikacyjnych. W momencie zniszczenia lub uszkodzenia pojazdu i wymogu wypłaty odszkodowania, znajomość realnej wartości naszego samochodu pozwoli nam ocenić, czy zaoferowane przez ubezpieczyciela zadośćuczynienie jest uczciwe i pozwoli nam na skuteczną likwidację zaistniałej szkody. Jak pokazuje doświadczenie, niektóre zakłady asekuracyjne potrafią zaniżać wartość auta, tym samym obniżając wypłatę odszkodowania. Takich nieuczciwych praktyk nie da się wyeliminować, ale można je wykryć i kwestionować decyzję ubezpieczyciela, będąc wyposażonym w odpowiednią wiedzę.

W jaki sposób wycenić samochód?

Wiemy już, że posiadanie informacji o realnej wartości naszego samochodu jest ważne. W jaki sposób zdobyć wiedzę na ten temat? Na rzeczywistą wartość naszego auta ma wpływ wiele czynników, takich jak: stan techniczny, przebieg, model, dodatkowe wyposażenie i modyfikacje, uszkodzenia i historia wypadkowa. Własnoręczna wycena "na oko" nie wchodzi w rachubę. Do tej pory dostęp do profesjonalnych, nieustannie aktualizowanych katalogów posiadały tylko osoby zawodowo zajmujące się procedurą takiej wyceny (takie jak na przykład mechanicy samochodowi i rzeczoznawcy zakładów ubezpieczeniowych). Od paru lat jednak takie informacje są powszechnie dostępne również w internecie. Różne strony internetowe proponują swoim odwiedzającym dostęp do bazy danych, w której po znalezieniu interesującego nas samochodu mamy możliwość dowiedzieć się jakie są jego dotychczasowe notowania na rynku wtórnym.

Metody kalkulacji

Dwa najbardziej popularne systemy w naszym kraju proponujące dostęp do bazy danych cen samochodów na europejskim rynku wtórnym to: Eurotax (EurotaxGlass's International) i Info-ekspert. Towarzystwa ubezpieczeniowe wykorzystują oba te systemy w swojej działalności.

Na stronach Eurotax mamy możliwość wykonania darmowej wyceny na podstawie marki i modelu pojazdu. Odnajdziemy tam również profesjonalną wycenę, którą można zamówić indywidualnie, niestety nie jest ona darmowa. Notowania Eurotax'u są zawsze aktualne oraz honorowane przez większość zawodowych rzeczoznawców. Interesującą opcją jest ta, pozwalająca nam do wartości auta dodać także koszt wyposażenia dodatkowego, co likwiduje problem wyceny samochodów modyfikowanych. Ponadto w serwisie Eurotax możemy od razu wydrukować potrzebne informacje dotyczące wyceny na przydatnej wywieszce informacyjnej (np. do umieszczenia na szybie auta).

Innym rozwiązaniem jest także krajowy serwis Info-ekspert, który oprócz internetowej bazy danych publikuje także broszury i katalogi dla ekspertów. Na łamach serwisu możemy także pobrać program komputerowy umożliwiający wycenę.

Naturalnie w sieci internetowej znajdziemy z łatwością również inne serwisy oferujące podobne usługi. Większość opiera się jednak o ten sam algorytm wprowadzania danych, nie powinniśmy więc mieć z nimi żadnych problemów.

Dokładność

Posiadając w ręku wycenę pojazdu opartą na analizie ceny giełdowej samochodów, możemy z powodzeniem przy jej pomocy dokonywać transakcji zakupu i sprzedaży, lub podpisywania umów ubezpieczeniowych. Miejmy jednak świadomość, że taka wycena (jeśli nie stworzona specjalnie na potrzeby naszego pojazdu), pomimo że bardzo przydatna, jest w dalszym ciągu wyłącznie orientacyjna. I tak, jeżeli nasz samochód jest bardzo dobrze zadbany i dodatkowo wyposażony, możemy żądać lepszej oferty i odwrotnie, jeżeli auto było intensywnie użytkowane, cena może ulec obniżeniu. Bierzmy to również pod uwagę zanim zareklamujemy ocenę rzeczoznawcy ubezpieczeniowego. Jeśli jednak cena znacznie odbiega od podanej w serwisie wartości, nie bójmy się kwestionować decyzji zakładu i prosić o wyjaśnienie, czy zmianę opinii.

Ochrona przed słońcem w samochodzie

Dzisiaj chciałbym napisać kilka słów o ochronie przed słońcem w naszych samochodach.Bardzo dobrym rozwiązaniem są rolety, żaluzje i osłonki samochodowe. Produkowane są w różnych rozmiarach i fasonach. W słoneczne dni ograniczają nagrzewanie wnętrza pojazdu, chronią przed szkodliwym promieniowaniem UV. Dzięki strukturze zastosowanego materiału nie ograniczają widoczności. W nocy eliminują efekt oślepiania światłami przez pojazd jadący z tyłu.

Montując zasłonki lub rolety na szybach zwiększamy komfort podróży - im mniejsze nasłonecznienie wnętrza samochodu, tym niższa temperatura wewnątrz.

Kolorowe rolety z nadrukami z dziecięcych bajek nie tylko podnoszą komfort podróżowania, ale także umilą jazdę samochodem każdemu dziecku, równocześnie chroniąc jego wzrok.

W sklepie internetowym motobajery.pl kupić można także wentylatory - wiatraczki samochodowe.

Niezawodny w upalne lato w każdym wentylator samochodowy. Łatwy w montażu, estetyczny.

Bardzo przydatnym dodatkiem jest także żaluzja aluminiowa na przednią szybę. Solidnie wykonana żaluzja jest uniwersalnym dodatkiem do wyposażenia znajdująca zastosowanie w sezonie letnim i zimowym. Latem żaluzję wykorzystuje się do zabezpieczania przed zbytnim nagrzaniem wnętrza samochodu.

Filtry cząstek stałych w nowoczesnych silnikach Diesla

Filtry cząstek stałych stały się obowiązkowym wyposażeniem każdego nowego samochodu z silnikiem wysokoprężnym diesla. Od 2011 roku każdy nowy pojazd wyjeżdżający z salonu musi posiadać taki filtr.Nie każdy jednak producent uświadamia przyszłego użytkownika auta czym jest filtr cząstek stalych i jak o niego dbać.

Filtr cząstek stałych, zwany również filtrem DPF lub filtrem FAP jest osprzętem mającym na celu obniżenie emisji cząstek stałych. Cząstki stałe emitowane przez silniki diesla to głównie sadza na której powierzchni nagromadzone są szkodliwe substancje.

Praca filtra DPF polega na utylizowaniu sadzy. Cykl jego pracy wygląda następująco:

- Filtr DPF napełnia się (200-600km)

- Filtr regeneruje się podczas jazdy

- Filtr napełnia się ...

I tak przez cała żywotność filtra DPF. Ilość udanych regeneracji zależy głównie od sposobu eksploatacji samochodu oraz od jakości materiałów eksploatacyjnych. Wraz z przebiegiem czas pomiędzy regeneracjami filtra cząstek stałych skraca się, gdyż spada objętość filtra na rzecz popiołu którego auto nie jest w stanie dopalić. Co powoduje skrócenie żywotności filtra cząstek stałych?

- długotrwała eksploatacja auta w mieście (niskie temperatury wydechu brak możliwości włącznia regeneracji)

- eksploatacja auta na krótkich odcinkach

- zasiarczone paliwo

- awarie turbosprężarki

- awarie EGR (zawór recyrkulacji spalin).

- awarie czujnków temperatury

- awaria czujnika różnicowego ciśnienia

Gdy zatka się filtr cząstek stałych należy jechać do serwisu i wykonać regenerację na postoju. Należy to zrobić możliwie szybko, gdyż długotrwała jazda z pełnym filtrem cząstek stałych może spowodować awarię innych podzespołów silnika. Można również usunąć takiego DPFa, jednak jest to już ingerencja w układ wydechowy. Decyzja należy do właściciela samochodu. Usuwanie filtra cząstek stałych jest bardzo popularne w Polsce. Wykonują to firmy zajmujące się elektroniką pojazdową oraz tuningiem.

Samochody używane

Nabywając nowy wóz, czasem zastanawiamy się, ile będzie wart w momencie sprzedaży. Chcemy naturalnie stracić jak najmniej. Warto pamiętać, aby nie pozbywać się pojazdu w pierwszych latach eksploatacji, gdyż jego cena wtedy maleje najszybciej.Reguła jest naturalnie taka, że każde auto traci na cenie moment po wyjeździe z salonu, z taką tylko rozbieżnością, że niektóre samochody tracą wolniej, a inne prędzej. Od jakich czynników to zależy? Cena w kolejnych latach eksploatacji zależy głównie od uznania, którym cieszy się marka i dany model. W Polsce doceniane są przede wszystkim wyroby niemieckie i japońskie i z punktu widzenia przyszłego sprzedającego, właśnie te marki warto kupić. Nadal niesłabnącą famą poważają się Volkswageny, Audi, BMW i Skody.

Liczmy się też z tym, że po trzech latach eksploatacji cena samochodu, pojazdu obniży się o ok. 40-60%. Decyduje o tym popularność modelu na rynku. Najszybciej opada wartość pojazdów luksusowych oraz takich, które uchodzą za awaryjne. Po drugie im auto tańsze, tym wolniej będzie traciło wartość i łatwiej będzie je odsprzedać. Notowania używanego samochodu zależą także od pojemności skokowej silnika i rodzaju paliwa. W współczesnych czasach, kiedy mnogość z nas stawia na oszczędna jazdę, mocne silniki odstraszają kosztami tankowania i serwisowania.

Mnogość z nas zwraca także uwagę na przebieg i rocznik, traktując je niekiedy jako wyznaczniki solidności. Zalecamy jednakże sprawdzić książkę serwisową, jeśli jest dodana do pojazdu. Jednakowo ważny jest sposób eksploatacji oraz to, czy osoba od której nabywamy jest pierwszym okazicielem. Zapytajmy także, czy pojazd był garażowany. Zadziwiające może być, że dodatkowe wyposażenie pojazdu w ogóle nie podnosi jego ceny. Złożone układy elektroniczne czy hydrauliczne stają się podatne na usterki i wymagają dodatkowych inwestycji. Skórzana tapicerka, szklany dach i klimatyzacja tylko nieznacznie podbijają wartość pojazdu używanego. Fachowcy zwracają także uwagę, iż notowania danego modelu na rynku wtórnym związane są także z częstotliwością ukazywania się następnych wersji. Też finalizowanie produkcji wpływa na spadek ceny starszych produktów.

Akumulator też ma duszę - co zrobić aby żył jak najdłużej?

Akumulator to element często zapominany w naszych samochodach. Od jakości tego elementu będzie zależało czasem nasze być lub nie - nikt przecież nie chce się spóźnić lub oznajmić, że nie przyjedzie na spotkanie, bo akumulator nie działa... co zrobić, aby tego uniknąć...Drugim najważniejszym po układzie hamulcowym elementem jest akumulator. Bezdyskusyjny jest fakt, że bez akumulatora nie uruchomimy samochodu. Bezdyskusyjne jest jeszcze jeden fakt - o akumulatorze przypominamy sobie wtedy, kiedy zaczynamy mieć problem z uruchomieniem silnika szczególnie w okresie jesienno-zimowym.

Kilka słów o akumulatorze

Akumulator (bateria) to magazyn energii. W momencie uruchamiania silnika pobierany jest prąd od 200A wzwyż. Podczas postoju akumulator jest źródłem zasilania układów sterujących, świateł. Pobór prądu w czasie postoju nie powinien być wyższy niż 100mA (0,1A). Wyższy pobór prądu może wskazywać na zwarcie w instalacji elektrycznej (o tym jak znaleźć taką usterkę napiszę w innym artykule).

Sprawność akumulatora - od czego zależy

O sprawności akumulatora może decydować wiele czynników. Wymienię kilka z nich:

- temperatura,
- czystość połączeń akumulatora z instalacją samochodu,
- sprawny układ ładowania (alternator),
- rezystancja wewnętrzna akumulatora.

W tym artykule omówię dokładniej wpływ temperatury na sprawność akumulatora.

Temperatura

Nie bez powodu w zimie akumulator częściej daje o sobie znać. Powodem tego zależność gęstości elektrolitu od temperatury. Akumulator zmniejsza swoją pojemność wraz ze spadkiem temperatury. Tabele gęstości elektrolitu podają wartości nominalne przy temperaturze 25 st. C. W przypadku temperatury 0 st. C sprawność akumulatora jest już o 20% niższa. Gęstość elektrolitu zmienia się o 0,01 [g/cm3] przy zmianie temperatury o 15 °C. Zmiana temperatury o 1°C to zmiana gęstości elektrolitu o 0,00066 [g/cm3] (wydaje się, że jest to bardzo mała liczba, ale w przypadku ujemnych temperatur np. -10°C ma to wielkie znaczenie.

Spójrzmy ma przykład:

Pomiar gęstości elektrolitu w temperaturze -5 °C. Zmierzona gęstość wyniosła 1,2 [g/cm3]. Aby przeliczyć tę gęstość na gęstość w umownej temperaturze 25 °C. Obliczamy: 0,00066 [g/cm3] x 30°C (-5+25=30) = 0,02[g/cm3] i dalej 1,2[g/cm3]-0,02[g/cm3] = 1,18[g/cm3].

Na podstawie tabeli możemy teraz ocenić stan akumulatora. Teraz widzimy, że pomiędzy 1,2[g/cm3] a 1,18[g/cm3] jest istotna różnica. Do pomiaru gęstości elektrolitu służy aerometr (zdjęcie obok).

Teraz z tabeli gęstości elektrolitu odczytujemy wartości.

Gęstość elektrolitu [g/cm3]

Diagnoza co do stanu naładowania akumulatora
1,285 ... 1,3 - Zbyt duża gęstość elektrolitu. Należy ją obniżyć w ten sposób, że usuwamy część elektrolitu zastępując go wodą destylowaną,
1,28 - Pełny stopień naładowania akumulatora,
1,2 ... 1,24 - Należy doładować akumulator,
1,15 ... 1,2 - Akumulator wymaga natychmiastowego naładowania poniżej 1,15 Akumulator może ulec zasiarczeniu, czyli trwałemu uszkodzeniu
1,1 - Zupełnie rozładowany (uszkodzony)

UWAGA!!!

Minimalna gęstość elektrolitu, czyli stan, poniżej, którego akumulator nie powinien być rozładowywany, to 1,15 g/cm3.

Jak dokonywać pomiaru gęstości

Zakupując przyrząd do pomiaru gęstości elektrolitu (patrz zdjęcie w tym artykule) otwieramy korki poszczególnych cel. Wkładamy do otwartej celi końcówkę zasysającą elektrolit z jednoczesnym ściśnięciem "pompki". Puszczamy tzw.' gruszkę. Elektrolit wypełnia szklaną rurkę. Na skali pływaka (poziom zanurzenia) możemy wtedy odczytać gęstość elektrolitu. Jeżeli pomiary w poszczególnych celach będą porównywalne i oscylują w okolicy 1,25-1,28 g/cm3 nie powinniśmy się obawiać o akumulator. Jeżeli mierząc gęstość w temp. powyżej 20 st. C gęstość w celach będzie niższa niż 1,24g/cm3 należy szczególnie przyglądnąć się sprawności alternatora.

Jeżeli gęstość elektrolitu w poszczególnych celach jest różna, należy pomyśleć o regeneracji akumulatora. Regeneracja to zespół czynności pozwalający odzyskać 100% sprawność akumulatora.

Jak szanować akumulator - czyli co zrobić, aby służył dłużej?

- utrzymuj akumulator w czystości ? jeżeli na obudowie znajduje się z jakichś powodów elektrolit, wytrzyj obudowę do sucha (również podstawa pod akumulator powinna być czysta)
- klemy kabli i bolce muszą również być czyste ? zaśniedziałe klemy mogę powodować przegrzewanie się instalacji elektrycznej,
- uważaj, gdy masz problemy z uruchomieniem samochodu ? jeżeli podejmiesz dwie nieskuteczne próby uruchomienia, odczekaj 2-3 minuty, a później spróbuj ponownie,
- rozładowany akumulator, jak najszybciej naładuj,
- uważaj na alarm, jeżeli twój akumulator jest już słaby,
- pamiętaj o zgaszeniu wszystkich odbiorników prądu (lampki, radio, światła, czy urządzenia podłączone do gniazda zapalniczki)

Akumulator szanowany na pewno odwdzięczy się za włożone wysiłki.

Rejestratory samochodowe

Nasilenie ruchu, korki a co za tym idzie coraz częstsze kolizje drogowe, w których ciężko udowodnić z czyjej winy do tego doszło. Monitoring miejski stał się wyjątkowo popularny. Dziś w większych miastach większość autobusów posiada rejestratory samochodowe, które jak się okazuje są dość pokaźnych gabarytów.

W przypadku samochodów osobowych sytuacja wygląda znacznie inaczej. Tutaj kamery samochodowe to niewielkich rozmiarów urządzenia cieszące się coraz większym zainteresowaniem pośród kierowców. Swoich zwolenników znajdują w gronie kierowców zawodowych, lecz także w firmach posiadających samochody służbowe.

Te niezwykle praktyczne urządzenia umożliwiają pełną kontrolę danego kierowcy, a co za tym idzie, pozwalają zweryfikować przebieg przebytej trasy. Ponadto kamery samochodowe tego typu bardzo często wyposażone są w mikrofon działający podobnie jak podsłuch w kabinie kierowcy, co daje możliwość sprawdzenia pracownika.

Kolejną grupa osób, dla których przeznaczony jest wyżej omawiany produkt są detektywi, którzy za jego pomocą w dyskretny sposób mogą nagrywać obserwowane obiekty nie wzbudzając przy tym niczyich podejrzeń.

Największą popularność rejestratory zdobyły jednak w sektorze prywatnym. Dzięki nim najczęściej rozstrzygane są wszelkiego rodzaju kolizje drogowe, które znacznie ułatwią pracę policji bądź po prostu rejestracja przebytej trasy z ciekawych oraz malowniczych zakątków świata podczas urlopów.

Czy mechanik zrobi to lepiej?

Wiele osób zostawiając swoje auto w warsztacie nie zastanawia się nawet czy powierza je w dobre ręce a wizytę w warsztacie traktuje tak jak operacje - lekarz wie lepiej bo się na tym zna. Czy takie podejście jest słuszne? Czy naprawdę każdy mechanik jest jak lekarz? Chyba nie do końca, wiele razy przekonałem się na własnej skórze, że pozostawiony bez "nadzoru" mechanik potrafi zapomnieć dokręcić śruby lub zrobić inny głupi błąd, nie wiem do końca czy wynika to z nieuwagi czy raczej z braku umiejętności jednak patrząc na błędy typu nie dokręcone koło wydaje mi się, że wynika to z jakiegoś totalnego rozkojarzenia.

Mechanicy robią wszystko by jak najszybciej skończyć swoją pracę, wziąć "należną" im zapłatę i... tak w kółko. Oczywiście z całą pewnością nie należy wrzucać wszystkich do jednego worka, bo nie o to mi chodzi, nie można generalizować jednak piszę dziś o grupie 90% osób, którym powierzamy nasze samochody. Może lepiej samemu zacząć dłubać przy aucie? Przecież do tego zawodu nie trzeba wyższego wykształcenia. Z początku na pewno będzie nam brakować narzędzi i wiedzy jednak w czasach internetu łatwo znaleźć pomoc w manualu bądź na jakimś forum internetowym. Tam zawsze znajdą się osoby, które całkowicie za darmo powiedzą nam co i jak należy zrobić.
Jedynym problemem wynikającym z samodzielnego majsterkowania jest brak czasu, niestety ale początki są zawsze dość trudne i nad jedną rzeczą zamiast 10 minut będziemy głowić się poł dnia jednak następnym razem już będziemy mądrzejsi i pójdzie nam zdecydowanie lepiej. Myślę, że ta propozycja jest warta rozpatrzenia ponieważ jeśli zrobimy coś sami będziemy wiedzieć, że jest to zrobione dobrze i jadąc ulicą nie będziemy się zastanawiać czy odgłos dobiegający z przodu naszego auta sygnalizuje nie dokręcone koło, które w każdej chwili może odpaść z naszego auta...

Giełda samochodowa. Którą wybrać?

Jeżeli mamy zamiar kupić samochód ciężarowy, pierwsze miejsce do którego zwracamy się – giełda samochodowa w Internecie. Obecnie na rynku sprzedaż samochodów ciężarowych jest ich naprawdę dużo, a więc musimy umieć ich rozróżniać i nie tracić czasu na niewłaściwe.

Rywalizacja pomiędzy giełdami motoryzacyjnymi jest poważna, co sprawia, że oferty są coraz bogatsze, a czasem nietypowe. Każdy próbuje wyróżnić się i przyciągnąć jak najwięcej odwiedzających ich stron internetowych. Ciągniki siodłowe

, samochody ciężarowe, przyczepy, technika rolnicza, maszyny budowlane są tym koniecznym minimum, który powinien być przedstawiony na szanujących siebie giełdach. Oprócz powszechnie znanych marek, takich jak Iveco, Mercedes Benz, MAN, DAF, Scania również powinny się znaleźć samochody amerykańskich, chińskich, japońskich producentów. Najlepiej aby strona była poświęcona sprzedaży zarówno nowych, jak i używanych pojazdów. Również ważne jest aby propozycje cenowe były jak najbardziej różne: od najtańszych do najdroższych. Na każdą kategorię cenową znajdzie się swój kupujący. Jeżeli chodzi o tanie oferty, obecnie najwięcej samochodów używanych sprzedaje się na rynki azjatyckie i afrykańskie. W szczególności dotyczy to pojazdów, które już nie spełniają warunków europejskich i nie mogą być używane na terytorium Unii. Ceny na takie samochody są bardzo niskie, dlatego nie ma żadnego problemu sprzedać ich za granicę.

Sumując, przede wszystkim musimy zadecydować, jaka kategoria cenowa nas interesuje i szukać bardziej konkretnej giełdy która by mogła zadowolić nasze potrzeby.

Ekspresowa kradzież

Ekspresowe włamanie? Wystarczy zostawić samochód na kilka minut. Mimo, że w przeciągu ostatniej dekady liczba włamań spadła aż o 66proc. to nadal w ciągu jednego dnia jest okradanych około 300 aut.
Według statystyk blisko 70 proc. uważa włamanie do swojego auta za mało prawdopodobne, zaś 57 proc. ankietowanych ocenia, że Policja jest skuteczna w walce z przestępczością. Z roku na rok Polacy mniej się obawiają włamania do mieszkania czy samochodu. Jak wynika ze statystyk Komendy Głównej Policji 19,3 proc. respondentów deklaruje takie obawy.
Do kradzieży dochodzi zwykle popołudniami, kiedy właściciele zostawiają auta na chwilę. Wtedy najczęściej cenne rzeczy są na widocznych miejscach. Złodziei interesuje: GPS, laptop, damska torebka czy teczka wystająca spod siedzenia. Jednak niezmiennie od lat, najczęściej kradzione są radia samochodowe. Schemat przeważnie wygląda podobnie. Najpierw złodzieje oglądają samochód. Patrzą czy jest w nim coś wartego kradzieży. Potem podchodzą, wybijają szybę i zabierają to, co ich zainteresowało. Złodziejom na okradzenie samochodu wystarcza pięć sekund. Dlatego warto pamiętać o kilku zasadach, które być może pomogą nam uniknąć włamania. Parkując w miejscu o małym natężeniu ruchu pieszych należy przyjąć za pewnik, że jest to miejsce zagrożone włamaniem do samochodu.
Wychodząc z auta na krótką chwilę nie należy pozostawiać wewnątrz, w widocznym miejscu torby oraz innych cennych przedmiotów. Jeśli widzimy, że ktoś nas obserwuje lepiej zabrać cenne rzeczy ze sobą. O każdorazowym zabieraniu ze sobą panela radioodtwarzacza wspominać nie trzeba-nauczeni doświadczeniem mamy ten nawyk we krwi. Świadomość wskaźnika włamań samochodowych pomoże nam przezwyciężyć lenistwo i schować to co cenne w bagażniku.

Ubezpieczenie samochodu co roku jest droższe

Co roku kupno ubezpieczenia coraz mocniej odciska swoje piętno na naszej kieszeni. Dlaczego polisy ciągle drożeją? Czy jesteśmy skazani na nieustannie narastające tempo utraty pieniędzy? Nie, możemy temu przeciwdziałać! Jak to zrobić przeczytasz w artykule.



Rok w rok każdy z milionów polskich kierowców wykonuje ten sam, nieprzyjemny rytuał. Chodzi oczywiście o zakup obligatoryjnego ubezpieczenia OC dla swojego pojazdu. Za brak ważnej polisy OC grożą bardzo dotkliwe kary finansowe, które dodatkowo w tym roku maja ulec zaostrzeniu i osiągnąć równowartość dwóch minimalnych pensji krajowych, czyli 2772 złote.

Z powodu braku czasu, zabiegania, gapiostwa, czy po prostu lenistwa, większość kierowców daje się złapać na automatyczne przedłużenie umowy przez towarzystwo ubezpieczeniowe, ignorując rokrocznie powiększające się koszty tego samego ubezpieczenia. Co powoduje wzrost cen ubezpieczenia? Czy nie ma sposobu na atrakcyjniejsze ceny naszego OC? Czy poszukiwanie lepszego ubezpieczyciela jest trudne?




Dlaczego ciągle drożeje?



Ubezpieczenia podlegają tym samym prawom ekonomicznym co inne towary i usługi. W dobie kryzysu gospodarczego, proces ten widzimy aż nazbyt wyraźnie. Podniesienie cen paliwa, obniżenie wzrostu gospodarczego sprawiają, że każda firma, również ubezpieczeniowa musi zwiększyć swoje wydatki, a w celu ich pokrycia, przenosi część z nich na klientów, w postaci podwyższonych składek. Co prawda Polska oparła się w dużej mierze kryzysowi gospodarczemu, ale prawie wszystkie zakłady ubezpieczeń działające na terenie naszego kraju należą do zagranicznych grup kapitałowych, a tam sytuacja przedstawia się znacznie gorzej.



Oprócz ogólnych warunków ekonomicznych, do czynienia mamy z procesami specyficznymi dla kategorii ubezpieczeń. Ostatnimi laty nasz kraj nawiedzają anomalie pogodowe powodujące powodzie, huragany, a nawet erozje gruntu. Wszyscy mamy świeżo w pamięci ubiegłoroczną powódź i dramatyczne obrazy dobiegające z całej Polski. Poniesione straty liczymy w miliardach, a towarzystwa ubezpieczeniowe musiały wypłacić ogromne sumy ubezpieczenia dotkniętym żywiołem powodzianom. Każdy wie, że ubezpieczeniowcy zarabiają najwięcej na składkach, a tracą na wypłacie odszkodowań. Nawet jeśli wielka woda nie dotknęła nas bezpośrednio, jej skutki odczujemy w podwyżkach towarów i usług, także ubezpieczeń.



Będzie drożej



Eksperci przewidują, że zapoczątkowany w połowie 2010 roku systematyczny wzrost cen ubezpieczeń będzie miał swoją kulminację w 2011 roku. Ceny za ubezpieczenie OC wzrosnąć mają w tym roku nawet o 30%. Oprócz już wymienionych czynników, największy wpływ na to mają nowe regulacje prawne, które uderzają mocno w kieszenie towarzystw.

Po pierwsze, kilka lat temu Sąd Najwyższy orzekł, że wysokość wypłacanych odszkodowań musi być powiększona o podatek VAT, a ten wzrósł w tym roku do 23%.

Po drugie, niedawna nowelizacja kodeksu cywilnego wymusza także wypłatę odszkodowania z tytułu OC rodzinie kierowcy, który poniósł śmierć w wyniku wypadku. Dodatkowo, kierowcy mogą się teraz starać o nadprogramowe zadośćuczynienia za poniesione w wyniku wypadku krzywdy, które pokrywa ubezpieczyciel.

Po trzecie, zakłady ubezpieczeniowe muszą nieustannie przystosowywać swoje produkty do stale zmieniających się krajowych i europejskich przepisów, co pochłania co roku olbrzymie kwoty.

Te pojawiające się na przestrzeni ostatnich kilku lat zmiany prawne musiały w końcu odbić się czkawką na wysokości składek asekuracji. Wzrost ma miejsce już od jakiegoś czasu, ale towarzystwa ubezpieczeniowe sprytnie lawirują i kusząc klientów niezliczonymi promocjami, skutecznie go maskują. Poza tym nie wszystkie polisy drożeją tak samo, podwyżki dotykają mocniej określone grupy konsumentów.



Pułapka pierwszego roku



Wielu kierowców ulegając pokusie ceny ubezpieczeń typu direct, czyli takich sprzedawanych wyłącznie za pośrednictwem internetu lub telefonu, nie zdaje sobie sprawy z tak zwanej „pułapki pierwszego roku”, na którą powinni uważać. Pułapka polega na tym, że stawka ubezpieczenia jest bardzo atrakcyjna, nawet kilkukrotnie niższa niż w innych towarzystwach, po pierwszym roku jednak drożeje kilkukrotnie i zrównuje się lub nawet przewyższa „normę”. Kierowcy nie pamiętając o zbliżającym się końcu ubezpieczenia, nie chcąc płacić kary za brak OC, zmuszeni są do zaakceptowania nowej, wysokiej składki. Oczywiście jeśli zainteresujemy się sprawą odpowiednio wcześnie, możemy uniknąć takiej sytuacji, jednak w dzisiejszych czasach, mało kto bacznie uważa na dobiegający termin OC. Taki proceder nie jest regułą dla wszystkich towarzystw ubezpieczeniowych, ale mimo to zdarza się dość często, dobrze jest więc być czujnym.



Jak kupić tanio



Najlepszym sposobem na ominięcie podwyżek, jest nieustanne, rokroczne analizowanie ofert różnych ubezpieczycieli. Brzmi żmudnie, ale nic bardziej mylnego. W tym celu najlepiej odwiedzić agencję ubezpieczeń, albo skorzystać z internetowego kalkulatora ubezpieczeniowego. Taka aplikacja pozwoli nam w kilka minut porównać oferty kilkunastu największych zakładów ubezpieczeniowych. Nie jest to trudne i nie zabiera nam dużo czasu, a jeśli będziemy pamiętać o wykonaniu tej czynności na przynajmniej kilka dni przed upływem terminu naszej polisy OC, pozwoli nam ona na wybranie najtańszego ubezpieczenia i uniknięciu lub zmniejszeniu nieustannie powiększających się kosztów. O tej czynności pamiętać powinniśmy szczególnie, jeśli obecną polisę mamy w systemie direct.

Wycieraczki do szyb w samochodzie

Każda osoba, która jeździ codziennie autem wie jak ważne są wycieraczki do szyb. Przydają się one nie tylko w deszczu ale również w ciepłe dni. Gdyby nie one musielibyśmy często zjeżdżać na stację benzynową by umyć szyby. Na szczęście ktoś wymyślił wycieraczki samochodowe. W moim artykule postaram się wyjaśnić Wam jakie wycieraczki do szyb wybierać.

Muszę przyznać, że do mojego pierwszego auta zawsze kupowałem tanie pióra, niestety szybko okazało się, że taka gra nie jest warta świeczki. Kiepskie wycieraczki źle ściągają z szyby brud, bardzo często zamazują nam wszystko przed oczami i najnormalniej w świecie utrudniają jazdę samochodem.



Ze swojej strony mogę gorąco polecić wycieraczki znanych firm. Mi szczególnie przypadły do gustu wycieraczki do szyb produkowane przez firmę Valeo. Sprawdzają się znakomicie, wspaniale usuwają wszelkie zabrudzenia i kupuje je do swoich aut od ładnych kilku lat. Nie jest to najtańsza wycieraczka jednak wydaje mi się, że dobra widoczność to nasze bezpieczeństwo a na tym nigdy nie powinniśmy oszczędzać. Pamiętaj drogi kierowco - życie to nie gra, tutaj masz tylko jedno życie. Wystarczy jedna chwila zagapienia, mocny deszcz czy śnieżyca i bez dobrych wycieraczek będziesz miał problem z jazdą dlatego kupuj wycieraczki markowych firm. Jestem pewien, że z tak wydanych pieniędzy będziesz bardzo zadowolony.

Jak nie uszkodzić silnika złej jakości paliwem

Weźmy pod uwagę następujący scenariusz: wybieramy się w dłuższą trasę i chcemy być na miejscu jeszcze tego samego wieczoru. Naturalnie musimy po drodze zatankować paliwo – w swoim aucie mamy silnik Diesla, a na stacji dowiadujemy się, że w baku znajduje się benzyna.

Co dzieje się następnie? Za paliwo oczywiście musisz zapłacić i mamy nadzieję, że nie było potrzeby tankowania pełnego baku. Po zapłaceniu za benzynę musisz zadzwonić i poczekać na lawetę. Gdy już podjedzie, laweciarz za opłatą zabierze Twoje auto do punktu serwisowego lub mechanika, gdzie rzadko będzie możliwość wykonania zabiegu od ręki lub nawet na poczekaniu. Tak czy inaczej, koszty całego zabiegu powinny zmieścić się w tysiącu złotych. A po płukaniu? Oczywiście: trzeba ponownie zatankować pusty już bak – i w drogę! w najlepszym wypadku z kilkugodzinnym niepotrzebnym opóźnieniem. A wszystko wynika z zaprojektowanej różnicy średnic wlewów i pistoletów paliwa, która przy każdym tankowaniu wystawia Ciebie na niepotrzebne ryzyko.

Już teraz brzmi źle, prawda? Jednak może być jeszcze gorzej, jeżeli kierowca odpali silnik. Przy dużym szczęściu awaria trafi się w miejscu bezpiecznym – w garażu lub na parkingu. Samochód najpierw zacznie kaszleć i dławić się, a następnie w ogóle nie ruszy. Jak w poprzednim przypadku, kierowca wzywa pomoc techniczną i po godzinie oczekiwania zabiera samochód do zakładu mechanika, gdzie dowiaduje się, że „niestety w silniku poszły pompy wysokociśnieniowe” i w związku z tym silnik jest do wymiany, a koszt usunięcia usterki jest zbliżony do wartości rynkowej samochodu!

Nie rozważymy wersji skrajnej, w której kierowca odpala samochód, rusza w drogę i awaria trafia się na środku autostrady. Pierwszy wyłącza się ABS, następnie wspomaganie kierownicy a później cały silnik. A w razie wypadku trudno powiedzieć, którą stronę sąd obwini…
Jakie jest podsumowanie kosztów w typowym przypadku?

Koszt benzyny
Koszty naprawy 1 000 – 5 000 PLN +
Utrata cennego czasu, godzin pracy, spóźnienie na spotkania, utrata potencjalnych kontraktów, niepotrzebne nerwy
Mniejsze dochody dla firmy w której pracujesz
Niepotrzebny i czasochłonny proces transportu samochodu lawetą do mechanika, płukania silnika w warsztacie oraz ewentualnych dalszych zabiegów
Koszt ponownego tankowania olejem napędowym
Koszty zazwyczaj nie pokryte gwarancją samochodu ani ubezpieczeniem
Dlaczego warto się zabezpieczyć?
Wymieszanie dystrybutorów na stacjach powoduje, że błąd popełnić jest szczególnie łatwo
Koszty wypłukiwania silnika, naprawy lub wymiany części diesla wynoszą przy każdej okazji ok. 1000 zł
Koszty naprawy zazwyczaj nie są pokrywane ubezpieczeniem ani gwarancją
W porównaniu do oszczędności rzędu tysięcy złotych, cena 177 zł urządzenia RightFuel jest niezauważalna!

Trzy wykroczenia i game over

Kierowcy w wieku od 18 do 24 lat są sprawcami największej ilości wypadków drogowych. Dlatego nowy projekt ustawy o kierujących pojazdami, którym zajmuje się rząd, szykuje dla młodych kierowców duże zmiany. Duże i o wiele surowsze niż dotychczas.

Do tej pory młodym kierowcom zabierano prawo jazdy, za przekroczenie 20 punktów karnych. Po zmianach świeżo upieczeni kierowcy dobrze będą wiedzieć co znaczy sformułowanie „do trzech razy sztuka”, bowiem będą objęci dwuletnim okresem próbnym, podczas, którego będą mieli tylko trzy możliwości potknięcia się. W pierwszym roku po zdaniu prawa jazdy, kierowca będzie musiał oznakować swój samochód zielonym liściem klonowym, nie będzie mógł także pracować jako kierowca. Jeżeli w ciągu tych dwóch lat popełni dwa wykroczenia zostanie skierowany na kurs reedukacyjny, a starosta o kolejne dwa lata wydłuży okres, w którym kierowca będzie pod specjalnym nadzorem. Gdy jednak w tym czasie zostanie popełnione trzecie wykroczenie, kierowca straci prawo jazdy. Takie rygorystyczne podejście do sprawy ma poprawić bezpieczeństwo na polskich drogach, nie od dziś wiadomo, że młodzi i niedoświadczeni kierowcy są dużym zagrożeniem, zwłaszcza gdy zamiast rozumu wygrywa brawura.

Po wprowadzeniu zmian przez projekt, który przygotowuje Ministerstwo Infrastruktury, młodzi kierowcy będą zmuszeni jeździć niezwykle uważnie i ostrożnie. Każde niedostosowanie się do przepisów może przynieść utratę jednej szansy.

Nowa oferta Alfa Romeo 147

Podczas salonu samochodowego w Genewie zaprezentowano trzy nowe wersje Alfy Romeo 147. Auto z pięciodrzwiowym nadwoziem, model z dwulitrowym silnikiem i ręczną skrzynią biegów oraz z silnikiem 1.9 JTD uzupełniły bogatą ofertę handlową firmy.

Włoski styl i temperament, samochód z klasą, o prawdziwie sportowych osiągach. Tak określa się zalety Alfy 147 – Samochodu Roku 2001, który może się już pochwalić sukcesem rynkowym. W ciągu czterech miesięcy sprzeda ży klienci złożyli na to auto ponad 40 tysięcy zamówień. Podczas salonu samochodowego w Genewie Alfa Romeo przedstawiła trzy nowe wersje tego modelu, różniące się nadwoziami, skrzyniami biegów i zespołami napędowymi. Zaprezentowano samochód z pięciodrzwiową karoserią, auto wyposażone w silnik 2.0 i ręczną skrzynię biegów oraz Alfę 147 z silnikiem 1.9 JTD o mocy 115 KM.

Pięciodrzwiowe nadwozie ma wszystkie cechy charakterystyczne dla trzydrzwiowej Alfy Romeo 147, z jej zaokrąglonymi powierzchniami i zdecydowanymi liniami nadającymi autu dynamizm, a także odniesieniami do historycznych cech samochodów tej marki. W pięciodrzwiowej wersji nadwozia zastosowano rozwiązanie znane już z modelu 156 – czarną klamkę tylnych drzwi umieszczono wysoko, tuż przy obudowie szyby. Dzięki temu klamka jest prawie niewidoczna, a karoseria nabrała sportowego charakteru, nawiązującego wizualnie do samochodów typu coupé. Wrażenie to podkreślają duże boczne szyby i czarny słupek środkowy, które wspólnie tworzą jedną owalną formę o wyraśnych ramach. Wnętrze pięciodrzwiowej Alfy jest równie eleganckie jak wersji trzydrzwiowej – ergonomiczne, starannie wykończone materiałami o wysokiej jakości. Pod względem komfortu Alfa 147 oferuje bardzo bogatą gamę wyposażenia: od Sound System Bose do klimatyzacji typu „dual zone” z recyrkulacją powietrza, od Cruise Control do czujników deszczu, zamglenia szyb i zapachów (AQS). Do tego należy dodać również CONNECT – zintegrowany układ telematyczny.

Drugą wersją zaprezentowaną w Genewie była Alfa 147 wyposażona w silnik 2.0 Twin Spark z nowoczesną pięciobiegową mechaniczną skrzynią biegów, działającą cicho i precyzyjnie. Zespół napędowy wykonano z technologicznie zaawansowanych materiałów (technopolimerów o wysokiej wydajności). Gamę Alfy 147 uzupełnia wersja wyposażona w silnik turbodiesel o pojemności 1910 cm3. Dzięki zastosowaniu technologii „Common Rail” i nowej turbosprężarki o zmiennej geometrii, system zapewnia moc i elastyczność, przy jednoczesnym dobrym wytłumieniu hałasów, niskich emisjach spalin i niewielkim zużyciu paliwa. Alfa 147 1.9 JTD zużywa na każde 100 kilometrów 5,8 litra oleju napędowego, osiąga prędkość maksymalną 191 km/godz. i przyspiesza w 9,9 sekundy od 0 do 100 km/godz.

Oferta gamy Alfa Romeo 147 należy obecnie do najszerszych i najbardziej zróżnicowanych spośród wszystkich aut kompaktowych. Miłośnicy Alfy mogą wybierać wśród 16 wersji pojazdów o 2 rodzajach nadwozi (3- i 5-drzwiowe) w 14 kolorach, o różnych wykończeniach wnętrza (eleganckie, klasyczne, sportowe) i 2 rodzajach wyposażenia (Progression i Distinctive). Auta występują w 4 wersjach silnikowych (3 benzynowe i diesel), mają dwa rodzaje skrzyń biegów (ręczna i Selespeed).

Czy warto inwestować w opony?

Wyobraź sobie że siedzisz w dużej puszce z metalu, szkła, plastików i różnych innych materiałów. W skład konstrukcji wchodzą pojemniki z łatwopalnymi lub żrącymi substancjami – wszystkie są szkodliwe dla zdrowia. Wyobraź sobie że ta konstrukcja unosi się kilka centymetrów nad ziemią, i może się poruszać z dużą prędkością. Wokół jest mnóstwo podobnych konstrukcji, które również się poruszają, niektóre mijają Cię na centymetry, ale poruszają się w zupełnie przeciwnym kierunku, też ze sporą prędkością.

…Tak, zgadza się, mowa o samochodach. Co powoduje, że poczucie bezpieczeństwa, i masz panowanie nad pojazdem? W dużej mierze są to opony.

Opony utrzymują ciężar całego samochodu, amortyzują drgania wynikające z nierówności nawierzchni. Co ważniejsze, pozwalają kierować samochodem, przyśpieszać i zwalniać, a wszystko to w bardzo zróżnicowanych warunkach – w różnych temperaturach, na różnej nawierzchni, i przy różnych prędkościach, wszystko to pod dość sporym obciążeniem.

Co ciekawe, gdy przyjrzysz się oponie, jej styczność z nawierzchnią, jest stosunkowo niewielka. Gdybyś miał zmierzyć pole powierzchni styku 4 opon w aucie osobowym, suma tych pól była by podobna do pola powierzchni kartki A4.

Skoro opony są takie ważne, a ich „pole pracy” jest aż tak ograniczone, to bardzo ważne jest, aby były w jak najlepszym stanie technicznym. Dlatego nie warto szukać oszczędności w korzystaniu z samochodu w oponach. Powinniśmy dbać i regularnie sprawdzać opony. Warto sprawdzać ich ciśnienie przynajmniej raz w miesiącu, po każdej dłuższej trasie, oraz podczas pompowania, warto się im przyjrzeć, sprawdzić głębokość bieżnika, obejrzeć ściany boczne oraz krawędź styku z felgą. Jeśli zauważysz jakieś nieprawidłowości, wystające druty lub pęknięcia, nie zwlekaj – jak najszybciej wybierz się do zakładu wulkanizacyjnego. Być może będziesz musiał zafundować sobie nowe ogumienie. Nawet jeśli wszystko jest w porządku, opony powinno się zmieniać co 2 sezony na nowe (lub częściej).

Pamiętaj, że opony mogą uratować życie, Twoje i Twoich bliskich, dlatego nie oszczędzaj na nich i dbaj o nie regularnie.

Historia Mercedesa w pigułce

Wyobraźmy sobie, że jest koniec XIX wieku. Do użycia weszła już żarówka, telefon, a w USA właśnie pojawiła się coca-cola. Od dłuższego czasu zabić można karabinem maszynowym. Nastało „nowe”. W te realia los rzucił, bohaterów naszej opowieści, Gottlieba Daimler, Karla Benz i Emila Jellinek.

Zacznijmy od Daimlera. Ten wyjątkowo zdolny i doświadczony inżynier znudzony pracą w Gasmotorenfabrik Deutz, w 1882 postanowił odejść, zabierając ze sobą kolegę ze studiów, Wilhelma Maybacha. Panowie szybko zorganizowali się na nowo i już rok później przedstawili publiczności pierwszy, szybkobieżny silnik benzynowy. W 1885 skonstruowali motocykl a w 1887 na drogę wyjechał ich pierwszy czterokołowy samochód z silnikiem benzynowym. W 1890 r. Daimler, Max Duttenhofer i Wilhelm Lorenz założyli Daimler-Motoren- Gesellschaft. Daimler zaczął ręczyć za swoje silniki własnym nazwiskiem.

W tym samym czasie, w październiku 1883, w Mannheim Carl Benz, konstruktor, zbudował jednocylindrowy cztero-suwowy silnik iskrowy o mocy 2/3 i w 1886 roku przejechał się nim uliczkami Mannheim.

Obaj panowie pracowali zupełnie niezależnie, co więcej nigdy się nie poznali, a narodziny Mercedesa są zasługą nie konstruktorów, inżynierów czy genialnych wynalazców. Nadszedł bowiem czas Emila Jellinek.

Emil Jellinek był przedsiębiorcą, majątku dorobiła się jako kupiec Północnej Afryce, później został cesarsko-królewskim konsulem generalnym Austro-Węgier w Nicei. Był ogromnym zwolennikiem nowoczesności i techniki, który głęboko wierzył, że przyszłość leży w automobilach. Dlatego właśnie już w 1897 roku wyruszył do Cannstadt, do Daimlera, aby zamówić u konstruktora swój pierwszy samochód- Riemenwagen o mocy 6 KM z dwucylindrowym silnikiem. Osiągające prędkość 24 km/h auto, nie zadowoliło sportowych potrzeb Jellinka. Zamówił on kolejne dwa samochody i w 1898 został właścicielem Daimler „Phoenix” o mocy 8 KM z silnikiem umiejscowionym z przodu. Były to pierwsze czterocylindrowe samochody na świecie, i miały osiągać prędkość 40 km/h. Jellinek był bardzo bystrym przedsiębiorcą, który miał bardzo szerokie kontakty w sferze arystokratów i rekinów ówczesnej finansjery, w związku z czym szybko zorientował się, jak bardzo intratnym zajęciem może okazać się sprzedaż pojazdów Daimlera. Szczególnie wyraźnie widać to było po zainteresowaniu jakie wzbudził, wystawiając auta w wyścigu nicejskim, szczególnie po spektakularnym osiągnięciu kolejnego auta Maybacha, Phaetona o pojemności 5,9, który ważył tylko 350kg, miał 4 czterobiegową skrzynię i rozpylający gaźnik. 25 marca 1901 to śnieżnobiałe auto stanęło na linii startowej wyścigu Nicea-Salon-Nicea, po której przekroczeniu właśnie nastała era Mercedesa, auto bowiem osiągnęło zawrotną prędkość 51km/h, co zdeklasowało rywali i wprawiło w osłupienie publiczność. W dwa dni później, samochód osiągnął prędkość 86km/h na odcinku 1km.

Jellinek domagał się od Daimlera coraz szybszych aut co wymuszało na konstruktorze jeszcze intensywniejszą pracę, on sam natomiast sprzedawał kolejne auta wśród wyższych sfer. Wiosną 1900 roku, DMG i Jellinek podpisali umowę na sprzedaż aut i silników pod nazwą Daimler-Mercedes. Mercedes to imię córki Jellinka, oznaczające łaskę urodzonej w 1889 roku, bardzo wdzięcznego dziecka, którego imię stało się dzięki temu nieśmiertelne. Jellinek używał imienia córki już wcześniej, jako pseudonimu podczas wyścigu, lub jako nazwy swojego wyścigowego teamu.

W dwa tygodnie po podpisaniu umowy, Jellinek zamówił aż 36 nowych pojazdów, które warte były wówczas 550 tys. Marek, co według szacunków odpowiadało 5,5 mln. Trudno nawet wyobrazić sobie jak wielkie było to zamówienie na tamte czasy.

Nowa firma miała więc nazwę, nakład środków a o nabywców dbał Jellinek, brakowało jedynie godnego symbolu promującego markę. Wtedy właśnie synowie Daimlera przypomnieli sobie, że ich ojciec wieszał nad swym domem i warsztatem gwiazdę, wierząc że gwiazda wzejdzie jak błogosławieństwo nad jego pracą. Ówczesny zarząd firmy, w którym zasiadali synowie Daimlera, szybko podchwycil pomysł, i opatentował logo w postaci zarówno gwiazdy trzy,jak czteroramiennej, która jednak nie weszła nigdy do użytku. Trójramienną gwiazdę zaś, można oglądać na maskach wozów Mercedes do dzisiaj. Z biegiem lat motyw otoczono kołem, aby wskazać na fakt iż Daimler zapanował. nad motoryzacją i objął wpływem techniki ląd,wodę i powietrze. W 1923 wieniec zamieniona na nowocześniejszy pierścień.

Niedługo po wprowadzeniu trójramiennej gwiazdy DMG zaczęła mieć kłopoty. Z zarządu spółki odszedł Maybach, pogłębił się konflikt wewnętrzny spółki, a samochody Daimlera, mimo produkowania ich coraz większych ilości, nie nadążały choćby stylizacją, za Benzem. Nastała I Wojna Światowa, a Niemcy stanęły w twarzą w twarz z gigantyczną inflacją. Luksusowe auta przestały się sprzedawać, rynek samochodów osobowych stanął na granicy przepaści. Jedynie te bardzo silne i świetnie prowadzone firmy miały jakąkolwiek szanse przetrwać, często były one zmuszone do łączenia się lub kooperacji. Podobnie było z DMG i Benz, wieloletni konkurenci już w 1924 roku połączyły siły, tworząc wspólnote interesów. Dzięki temu zabiegowi połączyli oni konstrukcje, technologie oraz opracowali sprawny system zakupów i sprzedaży. Podczas kampanii reklamowych, po 1924 roku obie firmy reklamowały się razem, ale znaki towarowe wciąż miały różne. Dopiero w dwa lata póżniej, w 1926 roku, kiedy połączyły się dwie największe fabryki, firma otrzymała nową nazwę, Daimler-Benz oraz wspólny znak firmowy, słynną trójramienną gwiazdę otoczono wieńcem laurowym, oznaczającym zwycięstwo, a w logo wpisano nazwę Mercedes i Benz. Logo to funkcjonuje do dzisiaj i wciąż oznacza, że jedziemy pod dobrą gwiazdą Mercedesa.

Wspomniany wieniec laurowy stanowił symbol zwycięstwa podwójnego, zapanowania, motoryzacji nad wodą, lądem i powietrzem oraz zwycięstwa nad kryzysem panującym w Europie.

W 1998 roku, miała miejsce kolejna wielka fuzja, amerykański potentat samochodowy, Chrysler, połączył się z Daimler-Benz AG w wyniku czego powstała największa na świecie firma samochodowa.

W okresie międzywojennym Daimler-Benz działał prężnie, o czy świadczy najlepiej auto, które zostało skonstruowane tuż przed wybuchem wojny, Mercedes W 125 o pojemności silnika 5577 ccm i mocy 736 KM. To wyjątkowe auto na torze pędziło z zawrotną prędkością 432,7 km/h!

W czasie II Wojny Światowej Mercedes radził sobie znakomicie, stając się ulubionem samochodem wodza III Rzeszy, Adolfa Hitlera oraz oficjalnym autem administracji niemieckiej. Sam Hitler z okazji 50 urodzin otrzymał od koncernu w prezencie Mercedesa 770K w kolorze granatowym w specjalnej, wzmacnianej wersji. Auto to zostało niedawno sprzedane rosyjskiemu miliarderowi za sumę 5 mln funtów. Wspomniany Rosjanin kupił też Mercedesa Joachima von Ribbentropa.

Mercedesami jeździł też japoński cesarz Hirohito ( opancerzony Mercedes 770 z 1935 ), podobnym autem, w wersji cabrio podróżował cesarz Wilhelm II.

Mercedesem jest też najbardziej charakterystyczny papamobile, Mercedes 230G. i w końcu w Mercedesie zginęła Księżna Diana, był to Mercedes 500SL. Anglicy nigdy nie wybaczyli jej tego wyboru.

Droga, jaką pokonał koncern jest jak widać dość długa i wyboista, niemniej na historii tej marki, można prześledzić historię europejskiej motoryzacji, historię marki symbolizującej pewność, jakość i komfort.

Samochody za 10% wartości

W ostatnim czasie zakupy w internecie przeskoczyły o kolejny poziom. Po Allegro czy Ebay przyszedł czas na serwisy oferujące systemy aukcyjne typu All-Pay. Systemy te choć pojawiły się stosunkowo nie dawno bardzo szybko zyskały dużą popularność kusząc ekskluzywnymi przedmiotami z różnych kategorii które nabyć można za kilka procent ich ceny rynkowej. Serwisy takie mimo ich krótkiego stażu w Polskim internecie zdążyły już przejść kilka transformacji, głównie jeśli chodzi o przedmioty które można tam kupić. Sytuacja zaszła tak daleko, że samochody, które oczywiście można spotkać na tego typu aukcjach, kupowane były przez użytkowników serwisu za zaledwie 1-3% ich rzeczywistej wartości rynkowej!!! Aukcje z samochodami można było spotkać na takich portalach jak dozeta.pl czy podbij.pl, dodatkowo w serwisie dozeta.pl spotkać można bardzo ciekawe wycieczki zagraniczne dla dwóch osób.

Jak na 1,5 roczny staż tego typu aukcji w Polsce na na prawdę można powiedzieć, że ten sektor jest chyba najszybciej rozwijającym się działem w Polskim internecie.

Z drugiej strony nie ma się co dziwić użytkownicy poszukują tego typu serwisów i stad ich duża popularność, bo przecież kto by nie chciał kupić nowego samochodu za 900zł.

Kalkulator OC sposobem na korzystne ubezpieczenie samochodu

Ubezpieczenie samochodu jest czynnością tyleż niezbędną dla każdego właściciela pojazdu, co i skomplikowaną. Z jednej strony należy bowiem wybrać najodpowiedniejszą opcję ubezpieczenia, a z drugiej, odnaleźć towarzystwo ubezpieczeniowe, które zaoferuje najkorzystniejsze warunki. Na szczęście obecnie wszystkie te informacje można uzyskać bez wychodzenia z domu, a narzędzia, takie jak internetowy kalkulator OC, pozwalają samodzielnie wyliczyć przyszłą składkę ubezpieczenia.

Ubezpieczenie samochodu – pomyśl zanim wybierzesz

Ubezpieczenie samochodu nie ogranicza się tylko do obowiązkowego ubezpieczenia OC, którego koszt łatwo oszacować wykorzystując kalkulator OC. Ubezpieczenie to jest najważniejsze z punktu widzenia dobra publicznego i pozwala naprawić szkody wyrządzone osobom trzecim niezależnie od stanu majątkowego sprawcy. Jednak dla właściciela pojazdu niejednokrotnie większe znaczenie ma dobrowolne ubezpieczenie samochodu, czyli auto casco. Obejmuje ono takie zdarzenia jak kradzież pojazdu, uszkodzenie auta przez osoby trzecie lub w wyniku wypadku, czy też zniszczenie na skutek działania sił przyrody. Ubezpieczenie to można dowolnie konfigurować, w zależności od indywidualnych potrzeb i obaw. Zmieniając zakres ubezpieczenia, oraz warunki dotyczące wkładu własnego w naprawę szkody, zmianie ulega też wysokość samej składki.

Kalkulator OC i AC – wymierne korzyści

Kalkulator OC i AC jest z kolei narzędziem, które pozwala łatwo poruszać się w tym pozornym gąszczu stawek ubezpieczeniowych i w konsekwencji wybrać jak najkorzystniejsze ubezpieczenie samochodowe. Dzięki niemu można w ciągu kilku minut wyliczyć indywidualną składkę ubezpieczeniową, zarówno dla każdego ubezpieczenia osobno, jak i dla całego pakietu OC, AC i NNW. Ponieważ kalkulator OC i AC udostępnia na swych stronach większość towarzystw ubezpieczeniowych, pozwala to na błyskawiczne porównanie ich ofert, co z kolei przyczynia się do zwiększenia panującej pomiędzy nimi konkurencji. A wszystko to z pożytkiem dla kierowców, którzy wybierając w ten sposób ubezpieczenie samochodowe oszczędzają nie tylko czas, ale i pieniądze.

Po co nam foteliki samochodowe dla dzieci?

Foteliki samochodowe dla dzieci są obowiązkowe. Takie zdanie powinno zamykać kwestię odpowiedzi na pytanie – dlaczego należy je montować w samochodzie. Warto jednak dowiedzieć się, z czego wynika taki obowiązek.


Przepis dotyczący obowiązku posiadania fotelika samochodowego dla dzieci nie dotyczy każdego. W foteliku muszą podróżować dzieci do lat 12, których wzrost nie przekracza 150 cm. Foteliki samochodowe dla dzieci mogą być montowane tak z przodu, jak i z tyłu. Trzeba jednak pamiętać, że w pierwszym wypadku należy zdezaktywować poduszkę powietrzną.
Z siłą stu kilogramów

Tyle przepisy. Czas na życie i odpowiedź na pytanie, dlaczego należy wozić dzieci w fotelikach? Odpowiedź jest prosta. Wyobraźmy sobie malucha o wadze 10 kg uczestniczącego w zderzeniu z innym samochodem. Załóżmy, że ma to miejsce w ruchu miejskim, a prędkość nie przekracza przepisowych 50 km/h. Co się wówczas dzieje z dzieckiem podróżującym bez zabezpieczeń? Wylatuje do przodu niczym pocisk uderzając o oparcie przedniego siedzenia z siłą 100 kg.

To sytuacja ekstremalna, która zdarza się rzadko. Niektórzy kierowcy przekonują, że ich nie spotkała nigdy. Jednak warto być zabezpieczonym, ponieważ nigdy nie wiadomo, jak zachowają się inni uczestnicy ruchu.
Prawdopodobieństwo zdarzenia

Są tacy, którzy twierdzą, że foteliki samochodowe dla dzieci to wymysł producentów grających na strachu rodziców. Inni będą twierdzili, że wystarczy dziecku zapiąć tradycyjne pasy. Taka argumentacja oczywiście nie trzyma się kupy. Warto przypomnieć sobie w takiej sytuacji, ile było wypadków w całym kraju. W 2009 roku – ponad 44 tys. Przy czym za wypadek policja uznaje zdarzenie, w czasie którego ktoś został poszkodowany. Ile było stłuczek, tego nie wie nikt. Takie statystyki pokazują, że prawdopodobieństwo uczestnictwa w zderzeniu jest bardzo duże.

Oczywiście, fotelik fotelikowi nie równy. Jego wybór zależy od wieku dziecka, jego wagi i wzrostu. Zanim jednak zaczniemy wybierać, dobrze by było, gdybyśmy wiedzieli dlaczego to robimy.

Ratunku! Przyjąłem mandat karny.

Mandat karny staje się prawomocny w chwili pokwitowania jego odbioru, a w przypadku mandatu zaocznego w momencie zapłaty grzywny (art. 98 § 3, 4 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia).
Prawo przewiduje możliwość uchylenia mandatu karnego przez sąd tylko w sytuacji, gdy został on wystawiony za czyn nie będący wykroczeniem, czyli prawie nigdy. Nie istnieją żadne środki odwoławcze, gdy sąd odmówi uchylenia mandatu (art. 101 § 1 k.p.w.).

Niemal każdy wie jak to jest, gdy policjant wypowiada formułkę:
- Proponuję mandat w wysokości … zł. Ma Pan/Pani prawo odmówić jego przyjęcia, co spowoduje skierowanie wniosku o ukaranie do sądu.

Ręce się pocą, w głowie pojawia się mętlik, myśli zaczynają galopować, …
- Jak nie urok, to … inne ciężkie przeżycie. Dlaczego właśnie teraz mnie to spotyka. Nie mam wyjścia. Jak odmówię przyjęcia tego mandatu zaciągną mnie do sądu jak przestępcę. Sąd to jeszcze większe koszty. Muszę wziąć ten mandat.

Nawet jeśli ukarany nie czuje się odpowiedzialny, albo wręcz jest niewinny i tak w zdecydowanej większości przypadków kwituje odbiór mandatu. Niektórzy próbują później jakoś to odkręcić, ale wynik w zasadzie jest przesądzony, a konsekwencje nieodwracalne. Z praktycznego punktu widzenia pokwitowanie przyjęcia mandatu jest równoważne z przyznaniem się do popełnienia wykroczenia z szansą na wycofanie się bliską zeru.

Czym tak naprawdę jest mandat karny?

Postępowanie mandatowe jest uproszczoną procedurą w sprawach o wykroczenia. Można je stosować, gdy popełniony czyn zabroniony, zgodnie z Kodeksem wykroczeń, zagrożony jest karą grzywny w wysokości co najwyżej 500,00 zł (1 tys. zł jeśli kara dotyczy dwóch lub więcej wykroczeń).

Uprawniony funkcjonariusz może zastosować tę procedurę wyłącznie przy aprobacie obwinionego. Zgodnie bowiem z art. 97 § 2 k.p.w. sprawca wykroczenia może odmówić przyjęcia mandatu karnego. Wówczas sprawa jest kierowana do rozpatrzenia przez wydział grodzki sądu rejonowego.

Kwitując odbiór mandatu kredytowego, lub uiszczając mandat zaoczny, osoba nim ukarana w rzeczywistości rezygnuje z możliwości przedstawienia swojego punktu widzenia i bezstronnego rozstrzygnięcia przez sąd. Pozbawia się prawa do dowodzenia swoich racji i praktycznie zamyka możliwość odwołania się od nałożonej grzywny. Przekazuje tym samym w ręce policjanta całą władzę sądowniczą.

Dlaczego tak trudno jest odmówić przyjęcia mandatu?

Fraza wypowiadana przez policjanta sięgającego po bloczek z mandatami wywołuje u obwinionego dwa znaczące odczucia:
- Odmawiając przyjęcia mandatu sprzeciwiam się osobie, która ma znaczne uprawnienia z uwagi na pełnioną funkcję. Sprzeciwienie się może skutkować zaostrzeniem kary.
- Wniosek o ukaranie do sądu brzmi groźnie i sugeruje, że niezależnie od opinii obwinionego na temat okoliczności popełnienia wykroczenia, kara jest nieunikniona i prawie na pewno będzie surowsza niż ta zaproponowana przez funkcjonariusza.

A gdyby zmienić formułę wygłaszaną przez funkcjonariuszy uprawnionych do nakładania grzywny:
- Zgadza się Pan/Pani na zastosowanie postępowania mandatowego, czy woli Pan/Pani skorzystać z prawa do rozpatrzenia sprawy przez sąd grodzki?

Tak, dostęp do sądowego rozstrzygnięcia o winie, lub o jej braku należy do katalogu praw każdego obywatela. Choć korzystanie z tego prawa bywa mało przyjemne, nie jest jednak karą. Dopiero wynik postępowania sądowego może nią być.
Z kolei wyrażanie zgody na postępowanie mandatowe stwarzałoby pewien dystans od czynności przyjmowania mandatu, której czynnym uczestnikiem jest wręczający go funkcjonariusz, a nie jakiś tam bezosobowy wymiar sprawiedliwości. Sytuacja stała by się mniej osobista.
Taka zmiana wymagałaby jednak wcześniejszego przemeblowania w kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia. Mogłaby też okazać się bardzo niewygodna dla wymiaru sprawiedliwości. Więcej spraw sądowych, więcej pracy, jeszcze dłuższe kolejki na wokandzie, …
Warto tu dla przykładu zauważyć pewną rozbieżność wywołującą określone skutki. W myśl procedury z postępowania karnego osoba popełniająca przestępstwo – też czyn zabroniony tylko poważniejszy od wykroczenia, najpierw jest podejrzana, później obwiniona, a dopiero prawomocny wyrok czyni z niej winnego, czy też przestępcę. Co więcej, na każdym z tych etapów można wpływać na toczące się postępowanie stosując całą gamę środków przewidzianych prawem.
Tymczasem Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia w art. 97 § 2 mówi, że sprawca może odmówić przyjęcia mandatu z góry niejako zakładając, że mamy do czynienia z winnym. Nic dziwnego, że w społeczeństwie zakodowało się przekonanie o nieuchronności kary, gdy upoważniony do tego funkcjonariusz proponuje mandat.

Pod nieobecność sprawcy …

W tym momencie można by zadać pytanie:
- Czy warto cokolwiek zmieniać dla sporadycznych przypadków? Czy policjanci aż tak często mylą się w ocenie sytuacji?

Zamiast odpowiedzi wyobraźmy sobie wypadek drogowy. Jeden z jego uczestników został ranny. Drugi wyszedł bez szwanku na ciele, doznał jedynie uszczerbku w majątku w postaci uszkodzenia pojazdu, którym się poruszał. Klasycznym przypadkiem o takich skutkach jest potrącenie pieszego.
Wezwana karetka pogotowia zabiera rannego do szpitala. Po drodze pokrzywdzony dostaje silne leki przeciwbólowe. Po przyjeździe do szpitala przechodzi operację pod narkozą.
Po kilku godzinach pacjent budzi się i zaczyna przyjmować gości. Krewni, znajomi, delegacja z pracy i … funkcjonariusz policji, który dotarł na miejsce wypadku, gdy pokrzywdzony był już w rękach służb medycznych, czyli nieobecny zarówno w sensie fizycznym jak i mentalnym.

Po rozmowie pełniącej funkcję przesłuchania świadka jest możliwość, że potrącony usłyszy od funkcjonariusza znany już zwrot:
- Proponuję mandat karny w wysokości …

Możliwe, że jeszcze przed wizytą na sali chorych policjant podjął decyzję o ukaraniu pokrzywdzonego mandatem za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Wcześniej dowiedział się bowiem od kierowcy samochodu, że pieszy wtargnął na jezdnię i w ten sposób mocno sobie zaszkodził, a na dodatek zbił reflektor w nowiuśkim aucie. Dla uproszczenia przyjmijmy, że poza kierowcą i pieszym nie było żadnych świadków wypadku, ewentualnie zostali oni pominięci w postępowaniu wyjaśniającym, bo sytuacja wydawała się oczywista.
Wręczenie mandatu w tym przypadku jest zgodne z procedurą: funkcjonariusz stwierdził popełnienie wykroczenia pod nieobecność sprawcy i nie zachodzą wątpliwości, co do osoby sprawcy czynu (art. 97 § 2 k.p.w.).
Policjant nie musi przy tym wiedzieć, że poszkodowany chwilowo jest niedysponowany umysłowo z powodu przyjętych leków i przeżytego szoku psychicznego.
Gdyby dodać, iż badania wykazały alkohol we krwi piechura, nawet fakt przekraczania jezdni po wyznaczonym przejściu dla pieszych może nie pomóc. Co prawda prawo nie zabrania chodzenia po ulicy na lekkim rauszu, a kierowcy są zobowiązani zachować szczególną ostrożność w strefie oznaczonych przejść przez jezdnię, ale …

Przyjąłeś mandat karny? Zapomnij o odszkodowaniu.

Skoro nawet w zwykłych okolicznościach trudno jest opanować zdenerwowanie i sprzeciwić się policjantowi, jak miałaby tego dokonać osoba z zaburzeniami w pracy mózgu spowodowanymi bólem i środkami medycznymi?
Najważniejszą kwestią nie jest tutaj zasadność kary. Być może została nałożona słusznie, o ile kierowca samochodu uczciwie zrelacjonował przebieg zdarzenia, a policjant dołożył staranności, żeby sprawę rzetelnie wyjaśnić.
Dużo istotniejsze jest pytanie o prawo pokrzywdzonego do podjęcia świadomej decyzji w sprawie przyjęcia mandatu, bądź skorzystania z prawa dostępu do sądu.
W przedstawionej sytuacji stawką wcale nie jest 100 czy 200 złotych grzywny, które jakoś można przeboleć. Dużo ważniejszą sprawą jest możliwość dochodzenia świadczeń odszkodowawczych z odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów. Odszkodowania i zadośćuczynienia z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych można się domagać, o ile na pokrzywdzonym w wypadku nie ciąży pełna odpowiedzialność za jego spowodowanie.

Przyjęcie mandatu oznacza zwykle zatrzaśnięcie drzwi do uzyskania rekompensaty za doznaną krzywdę. Wyjątkiem od tej reguły, prawdopodobnie występującym zbyt rzadko, jest równoległe wszczęcie postępowania karnego przeciwko drugiej stronie uczestniczącej wypadku, co mogłoby doprowadzić do podzielenia odpowiedzialności pomiędzy jego uczestników. Wówczas odszkodowanie z oc jest naliczane proporcjonalnie do stopnia przyczynienia się każdego z nich.

Pytania zamiast odpowiedzi
Czy wszyscy uczestnicy wypadków są uczciwi i prawdomówni, zwłaszcza gdy istnieje zagrożenie odpowiedzialności karnej?
Czy funkcjonariusze policji nie popełniają pomyłek, nie bywają zmęczeni, nie boli ich czasem głowa, nie miewają problemów wpływających na jakość czynności służbowych i podejmowanych decyzji?
Dlaczego osoba ukarana mandatem, po odzyskaniu pamięci i uporządkowaniu myśli, jest właściwie pozbawiona prawa do zakwestionowania przyjętej przez policjanta wersji wydarzeń i zbadania sprawy przez sąd?

Nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności i słusznie. Bywają jednak sytuacje, gdy trzeba się zastanowić nad prawem.
Dziś Ciebie być może to nie dotyczy. Mam jednak nadzieję, że czasem przekraczając jezdnię wspomnisz ten artykuł.

Ocena wartości samochodu

Jeśli chce się sprzedać pojazd, warto wiedzieć ile takowy kosztuje. Ale to zależy od wielu czynników. Jak dokonać profesjonalnej oceny wartości auta? Zależy to od wielu czynników. Część z nich jest łatwa w ustaleniu, część trudna.

Tak więc wśród rzeczy, od których zależy wycena samochodu wymienić można między innymi wiek maszyny drogowej, o której mowa. Jak wiadomo starszy samochód będzie miał dużo niższą wartość. Istineją jednak wyjątki od tej zasady, gdy mowa o np. zabytkach motoryzacji, które nabierają wartości muzealnej. Wteyd dla odmiany niektórzy kolekcjonerzy są w stanie wydać całkiem sporo za automobil z określonego rocznika.

Drugim ważnym czynnikiem jest oczywiście przebieg na liczniku. Ten jak wiadomo im niższy tym lepiej. Pod warunkiem, że jest niski sam z siebie, a nie z powodu tzw. „podkręcania licznika”, czyli sztucznego zaniżania liczb, które się na nim pojawiają celem wytworzenia wrażenia, że samochód był dużo mniej eksploatowany, niż w rzeczywistości. Czyli, że jest mniej zużyty, niż naprawdę. A w konsewencji mnej podatny na awarie.

Generalnie wycena samochodu jest takim tematem, do którego należy podejść poważnie zarowno z punktu widzenia nabywcy, jak i sprzedawcy. Sprzedawca musi przecież znaleźć w ogóle jakiś zainteresuwanych kupnem. Z kolei kupujacy powinni wiedzieć jaka jest wartość samochodu, aby wydać na niego tyle, ile jest wart (lub wytargować mniejsza kwotę).

Uskodzenie felg aluminiowych na drogach

Bez wątpienia posiadaczy felg aluminiowych na swoich samochodach jest coraz więcej. Można by się także pokusić o stwierdzenie, że liczba aut wyposażonych w obręcze ze stopów lekkich rośnie lawinowo. Niestety na naszych polskich drogach nie brakuje zagrożeń czyhających na nasze koła.

Zakup markowych felg aluminiowych to nierzadko spory wydatek dla naszego portfela. Za taki komplet 17″ obręczy możemy zapłacić od 2000 nawet do 3-4 krotności tej sumy za felgi firmy O-Z. Pominiemy tu kwestię kradzieży kół, którą to ewentualność możemy skutecznie wyeliminować poprzez zastosowanie specjalnych śrub antykradzieżowych podczas montażu felg. Większa i bardziej prawdopodobna jest szansa uszkodzenia obręczy kół z powodu stanu naszych dróg.



Deszcze i przymrozki bardzo skutecznie oddziałują na powstawanie dziur na drogach. Jazda po takiej nawierzchni jest nie tylko mało przyjemna, ale wpływa niekorzystnie na elementy zawieszenia samochodu. Bezpośrednie uszkodzenia przy spotkaniu z wyrwą w drodze dotyczą felg i opon. Przy niefortunnym najechaniu na taka przeszkodę ze zbyt dużą prędkością felga aluminiowa może się odkształcić, a nawet pęknąć z powodu siły uderzenia. Możliwe jest również zniszczenie zawieszenia i elementów układu kierowniczego.

Z powodu stanu naszych dróg warsztaty samochodowe nie mogą narzekać na brak zajęcia bardzo często naprawiając pokrzywione felgi i montując nowe części zawieszenia. Naprawą czterech felg pociąga za sobą koszt kilkuset złotych, nie mówiąc już o tym, że tka felga zazwyczaj traci na trwałości czy walorach estetycznych. I tak po udanej naprawie felg możemy czuć się szczęściarzami, ponieważ w przypadku felg aluminiowych często bywa i tak, że powstałe uszkodzenia kwalifikują obręcze tylko do wymiany.

Nie mamy co wiązać nadziei na szybką poprawę stanu dróg. Pozostaje nam tylko zachowanie ostrożności i skuteczne omijanie wszystkich przeszkód pojawiających się na naszej drodze.

Samochody w wypożyczalni

Samochód to bardzo poważna inwestycja, która potrafi pochłonąć sporo pieniędzy. Co jednak, gdy auta potrzebujemy tylko raz na jakiś czas? Wtedy możemy skorzystać z wypożyczalni, w których szybko najmiemy pojazd na kilka dni lub nawet godzin.

Choć usługa taka do najtańszych nie należy, to jednak stanowi sporą oszczędność środków finansowych względem zakupu nowego auta. Ponadto jeśli chodzi o wynajem samochodów, to ma się większe pole do manewru, bo w zależności od sytuacji można wynająć samochód terenowy, limuzynę do slubu lub zwykłe auto.

Istnieje tez mozliwość wynajmowania ciężarówek lub furgonetek, co szczególnie mocno przydać się może np. zespołom muzycznym, które jadąc gdzieś udzielić koncertu musza dowieźć ze sobą cały sprzęt. Rozwiązanie takie dobre będzie też w przypadku przeprowadzek, kiedy trzeba będzie przewieźć wszystkie meble i sprzety domowe.

Co ciekawe, część firm umożliwiających wynajem samochodów proponuje też możliwość wynajęcia dodatkowo kierowcy. Czasami ów kierowca posiada też dodatkowe kwalifikacje, jak znajomość języków obcych, co przydać się moze jeśli najmującym jest osoba z zagranicy, która przybyła do kraju w celach biznesowych lub turystycznych.

Wiele wypożyczalni dodatkowo bardzo stawia na stan techniczny pojazdów, a na dodatek ma co najmniej jeden wóz luksusowy, idealny do wynajęcia na szczególne okazje, jak ślub, czy wizyta zagranicznego dyplomaty. W takich sytuacjach trzeba bowiem czegoś lepszego niż zwykłe auto.

Po co nabyć ubezpieczenie?

Przezorny zawsze ubezpieczony. To powiedzenie jakże znane, ale jakże prawdziwe. Gros ludzi jednak nie zdaje sobie sprawy z korzyści jakie przynosi ubezpieczenie ,czy też po prostu nie ma czasu, czy chęci na poszukiwanie ubezpieczenia. Takie działanie jest bardzo ryzykowne, bo przecież losowe katastrofy wciąż spotykają ludzi.

Kiedy już poznamy ważność ubezpieczenia w naszym życiu i poweźmiemy decyzję o jego zakupie powinniśmy wybrać co chcemy ubezpieczyć, gdzie i w jaki sposób. Dobrze jest zaznajomić się z propozycjami największych towarzystw ubezpieczeniowych w kraju, czyli: Allianz, Aviva CU, AXA DIRECT, Benefia, Compensa, Generali Direct, HDI, Hestia, InterRisk, Liberty Direct, Link4, mBank, MTU, PTU, PZU, Uniqa, Warta, You Can Drive. Jak z multum różnych ofert wybrać tą najkorzystniejszą dla naszych potrzeb? W porównaniu ofert pomocne mogą okazać się webowe kalkulatory ubezpieczeń. Po przedłożeniu odpowiednich danych dotyczących naszych potrzeb ubezpieczeniowych, internetowa porównywarka wyświetli dla nas rzetelnie listę ofert największych ubezpieczycieli. Po wybraniu najkorzystniejszej dla nas, o ile będziemy chcieli, skontaktuje się z nami przedstawiciel ubezpieczeniowy, w celu spotkania, omówienia szczegółów ubezpieczenia oraz podpisania wymaganych dokumentów.
Jak widać więc, dzisiaj, ten ważny dla każdego rozsądnego obywatela obowiązek, możemy wykonać sprawnie i dobrze. Po kupnie ubezpieczenia z pewnością polepszy się także nasz komfort. Wszak łatwiej walczyć z codziennością mając świadomość, że nawet w razie katastrofy jesteśmy ubezpieczeni.

Usuwanie uszkodzeń z karoserii

Co się dzieje, kiedy samochód doznaje usterki? Z oczywistych względów należy wtedy zadbać o jego naprawę. Jeśli problem dotyczy części mechanicznych, oczywiście konieczny będize ich przegląd, a być może nawet wymiana na nowe. Ale czasami obywa się bez tego, gdy chodzi tylko o wgniecenie na masce wozu.

Pytanie brzmi jak się postępuje właśnie w takiej sytuacji? Oczywiście szuka się kogoś, kto podejmie się pracy, jaką jest usuwanie wgnieceń w fachowy i nieinwazyjny sposób. To bardzo ważne, bo być może uda się dzięki temu załatwić sprawę w taki sposób, aby niepotrzebne było lakierowanie. Wychodzi z tego całkiem rozsądna oszczędność, a przecież nikt nie chce płącić za naprawę więcej, niż byłoby to potrzebne.

Rzecz jasna wgniecenie nie może być zbyt duże. Ale jeśli tylko jest rozsądnej wielkości, to na pewno wiele warsztatów podejmie się tego typu naprawy. Zwłaszcza, ze usuwanie wgnieceń jets całkiem częstym rodzajem działń podejmowanych w warsztatach. Tak to już bowiem bywa z samochodami, ze czasem doznają kolizji nawet przy zwykłym parkowaniu, nie wspominając już o kasztanach, jakie czasem zlecą z drzewa na maskę zaparkowanego pojazdu. Gdyby bylo inaczej mechanicy mieliby znacznie mniej zarobku.